eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoLokdałny › Re: Lokdałny
  • Data: 2024-06-26 13:35:57
    Temat: Re: Lokdałny
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Wed, 26 Jun 2024 13:24:43 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 26.06.2024 o 09:21, Kviat pisze:
    >> Ale roznosili. Wystarczy, że nieumierający po siłowni pójdzie do
    >> kościoła. Czyli na pilates tak, ale do kościoła zakaz?
    >> Ale jak że to tak? Zakazywać młodym chodzenia do kościoła? Przecież oni
    >> generalnie na kowid nie umierali...
    >
    > Jeśli założyć, że każda osoba mająca kontakt z COVID go roznosiła, to co
    > za różnica, czy w kościele zaraziła, czy w domu tych dziadków. Uważam,
    > że rozsądnie rzecz analizując cała panika i obostrzenia na tyle
    > spowolniły udzielanie pomocy, co ludzie bardziej umierali od braku tej
    > pomocy, niż od COVID.

    Trudno powiedziec.

    Przy czym duże obostrzenia to u nas wprowadzili na początku 2020,
    a wtedy raczej było u nas mało nosicieli, to i zagrożenie Covidem
    niewielkie.

    > U nas SOR działa bardzo kiepsko, ale w czasach COVID, jak pojedynczo
    > przepuszczali prze SOR osoby z podejrzeniem COVID, to blokowało to całe
    > ratownictwo. Karetka z chorym stała godzinami przed szpitalem. Ilość
    > karetek jest tak obliczona, że karetka ma dojechać do pacjenta w bodaj
    > maksymalnie 15 minut, a potem albo mu udzielić pomocy, albo dostarczyć
    > do SOR. Godzina statystycznie chyba wystarczy.

    Na prowincji może być gorzej, jak do szpitala 30km.

    > I jak uwiążesz tę karetkę
    > na 6 godzin pod SOR, to dla kolejnych 5 pacjentów brakuje. A w tej
    > grupie 5 mogą być osoby, które naprawdę potrzebują pomocy pilnie.

    Niby tak.
    Ale bardzo duża śmiertelność była dopiero pod koniec 2020, wcześniej
    jakoś karetki starczały.

    > U nas często po prostu brakuje takiego prostego matematyczno-logicznego
    > podejścia. Na siłę próbuje się udowodnić, że coś się da zrobić, choć
    > gołym okiem widać, że nie da się. I to nie tylko COVID dotyczy.

    Mamy przekop Mierzeji. I bedziemy mieli CPK :-)
    I największy posąg Chrystusa Króla mamy.

    Zeby tak jeszcze jakis sukces w piłce kopanej :-)

    J.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1