eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoLokdałnyRe: Lokdałny
  • Data: 2024-06-26 16:02:24
    Temat: Re: Lokdałny
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Wed, 26 Jun 2024 13:08:11 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 26.06.2024 o 08:14, Tomasz Kaczanowski pisze:
    >> w kościołach się nie da, wszelkie ograniczenia w kościołach były
    >> całkowicie bezprawne.... To jest najciekawsze. Ponieważ kościół postawił
    >> na złego konia, to też dużo wiernych przez to stracił. Ogólnie nie
    >> musiał się stosować do żadnych z ograniczeń, bo zagwarantowane jest to w
    >> konstytucji i w konkordacie.
    >
    > To jest bardziej złożone, niż Ci się wydaje. Przede wszystkim ludzie,
    > zwłaszcza starsi, się bali kontaktu w grupach. Ich nie trzeba było
    > pilnować. Oni po prostu się bali iść do kościoła. To lepsze od zakazu.

    No nie wiem, czy się tak bali. Chyba nie.
    Jakby się bali, to by wystarczyło nagłośnić ryzyko w TVP, a nie
    zakazywać :-)

    Poboczna sprawa - Kościół chyba utracił sporo wpływów pieniedzy.
    A jakoś nie narzekał.
    Wierni się skrzyknęli, PiS im po cichu zrekompensował, czy taca to juz
    marginalny dochód?

    > Młodzież, która się mniej bała, bo po pierwsze niespecjalnie wierzyła w
    > sensowność tych zakazów, a po drugie jeśli nawet zachorowała, to

    Po pierwsze się trąbiło, ze młodych prawie nie atakuje, po drugie -
    młodzież czesto ryzykuje, po trzecie - ma jakieś swoje
    potrzeby/pomysły, i na ryzyko się przy tym nie patrzy.

    > znacząco mniejsze było to u nich niebezpieczeństwo i tak nie chodzi tak
    > licznie na nabożeństwa. Kościół, to nie tylko niedzielna msza. Msze są
    > codziennie. Jest też masa innych nabożeństw.

    Ale na te "codzienne" to raczej mało osób przychodziło.
    Więc lużno w kosciele ... za to prawie wszyscy to starsi.

    > Kościołowi udaje się przymusowo młodych dzieci przy okazji "Pierwszej
    > Komunii Świętej" oraz "Bierzmowania". Bo tam jest sprawdzana obecność.
    > Nie mnie to oceniać, tym nie mniej nie wiem, czy to najszczęśliwszy
    > sposób, bo udział w tych nabożeństwach jest traktowany jako przymus.

    IMHO - jakby nie było przymusu, to by im jeszcze mniej na te msze
    chodziło.
    A przymus ... skonczy się tak, ze mniej będzie bierzmowanych,
    a potem mniej małżenstw, chrzcin i wiernych, jak będą naciskać na
    zachowanie "linii partyjnej".

    Ale chcą mieć "uświadomionego wiernego", to wypada czegoś nauczyc i
    wymagać od młodzieży.

    > Może, jakby to było ciekawsze, a nieprzymusowe, to by więcej ludzi
    > chodziło? Ale nie znam się na tym.

    Ciekawsze pewnie tak, ale co ma być ciekawego na mszy?

    Za to coś mi się widzi, ze KK sobie napsuł nauką religii w szkole.
    Raz, że widać nieciekawe, dwa, że nie mają wiele sensownego młodzieży
    do powiedzenia. O grzesznych stosunkach, o grzesznej antykoncepcji,
    starszej młodzieży, która się właśnie wchodzi w okres seksualny?
    Dodaj, ze sporo tych katechetów to "kościelny beton", a trafiają w
    buntujących się nastolatków. Każda bzdura zostanie wyciągnięta.

    Skandale pedofilskie i seksualne też nie pomagają.

    No ale to bez związku z covidem i lockdownem.


    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1