eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKwarantannaRe: Kwarantanna
  • Data: 2020-03-05 13:26:38
    Temat: Re: Kwarantanna
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2020-03-05, r...@o...pl <r...@o...pl> wrote:
    > W dniu czwartek, 5 marca 2020 11:39:43 UTC+1 użytkownik Marcin Debowski napisał:
    >
    >> https://www.straitstimes.com/singapore/health/no-pro
    of-of-asymptomatic-transmission-of-coronavirus-ncid
    > Boszzee...! Artykuły w stylu "dziennikarz pyta tzw. eksperta prof/doc/hab/etc",
    > to w większości czyste spekulacje - patrząc na całość, to obydwa artykuły mówią
    > jedno tzn: "wiemy bardzo niewiele, bo to zbyt świeża sprawa".
    >
    > To co jest w artykułach jest tym co zechcieli opublikować dziennikarze - czy
    > opublikowali wszystko co usłyszeli, każde zdanie, słowo, czy niczego nie
    > przeinaczyli wyrywając z kontekstu? Kto przeczyta nudny tekst pozbawiony
    > sensacji?

    E-e. Nie przeinaczają - skończyłoby się albo sprostowaniem albo pozwem,
    albo sporymi kłopotami dziennikarza. Ten pan to za wysoka szycha.

    > Czy są jakieś naukowe opracowania? Może są, ale w powijakach, zapewne bez
    > recenzji, bez weryfikacji, z prowizorycznymi danymi.
    >
    > Ów singapurski ekspert w zasadzie wrzucił do śmietnika cały artykuł
    > jednym zdaniem: "instead of focusing on asymptomatic transmission,
    > people should think about "what we can all do to protect ourselves",
    > he said, reiterating the importance of personal hygiene."
    >
    > I nie chodzi tu o higienę dedykowaną pod koronowirusa - bo wg mnie
    > koronawirus stał się doskonałym pretekstem, nawet wyolbrzymionym
    > pretekstem, aby ludzi chorych na cokolwiek zaraźliwego i tych którzy
    > mają z nimi do czynienia nauczyć uniwersalnych zasad zwykłej higieny,
    > które to zasady opracowano wiele lat temu...

    Akurat chodzi wybitnie o higienę dedykowaną pod tego koronowirusa. Za
    tym co mówi idą konkretne czyny. W tej chwili wszędzie w SG, praktycznie
    na każdym kroku są dezynfekatory, montuje się bezdotykowe stacje pomiaru
    temperatury, odradza noszenie masek (zgadniesz dlaczego?). Ta "personal
    hygene" to głównie nacisk na mycie rąk, bo są pewne smieszne (z naszej
    perspektywy) uwarunkowania kulturowe. W czasach bez epidemii nikt się
    tym nie przejmował, a choroby zakaźne przcież istniały.

    > Bo ludzie naoglądali się reklam i będąc chorymi po zażyciu końskich
    > dawek i mieszanin pseudoleków z reklam, lezą do pracy z uczuciem
    > "lepszego samopoczucia", wywołanego odurzeniem i efektami ubocznymi
    > przedawkowania owych lekarstw, a nie cudownym ozdrowieniem, oczywiście
    > szerząc choroby na około.

    Tu nie ma żadnych reklam leków ani lekopodobnych. Sądzę, że jest to
    prawnie zakazane. Tak, wiem jak to wygląda w Polsce, stąd mogę zrozumieć
    skąd taka perspektywa, ale to nie ten mechanizm.

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1