eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKurator oświaty wezwał ochronę i wyrzucił mnie siłą › Re: Kurator oświaty wezwał ochronę i wyrzucił mnie siłą
  • Data: 2006-08-18 17:16:12
    Temat: Re: Kurator oświaty wezwał ochronę i wyrzucił mnie siłą
    Od: Szerr <s...@g...peel> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Fri, 18 Aug 2006 18:57:20 +0200, Robert Tomasik w wiadomości
    <news:ec4rib$c2e$1@atlantis.news.tpi.pl> napisał(a):

    >> W ten sposób dojdziemy do absurdalnego wymogu całkowitej rezygnacji z
    >> ustnego załatwiania spraw, żeby urzędnik nie miał kłopotu ze zrozumieniem
    >> istoty żądań obywatela.
    > Skoro nie da się ustnie, to na papierze.

    Da się ustnie, ale trzeba petenta wysłuchać i spróbować pojąć, o co mu
    chodzi.

    >>> Ty wiesz, ile on ma sparw na głowie?
    >> W owej chwili miał na głowie tylko moją. I odmówił jej rozpoznania.
    > Jak to odmówił rozpoznania. Pisałeś, że rozpoznał i odmówił okazania Ci tego
    > dokumentu.

    Okazało się, że on do dzisiaj nie wiedział, o co ja prosiłem.

    >> To na nim ciąży ciężar dowodu, że niezwłoczne spełnienie prośby petenta
    >> było niemożliwe. Jak miał to zrobić, nie wysłuchawszy nawet dokładnie, co
    >> to za prośba?
    > Czyli miał Ci pootwierać szafki, byś sobie sam sprawdził, czy nie leży gdzieś?
    > Czy masz jakiś inny pomysł realizacji w praktyce Twojego pomysłu.

    Owszem.
    1. Trzeba za pomocą pytań ustalić, o co petentowi dokładnie chodzi.
    2. Potem trzeba zastanowić się, czy jest to osiągalne natychmiast, czy nie.
    3. Jeżeli nie, trzeba to petentowi _wiarygodnie_ wyjaśnić, pouczając go
    uprzejmie, że w takiej sytuacji można usiąść przy stoliku i napisać
    wniosek.

    Kurator nie wykonał nawet punktu pierwszego.

    --
    Sz.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1