eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKtoś mi kradnie artykułyRe: Ktoś mi kradnie artykuły
  • Data: 2008-09-28 22:46:57
    Temat: Re: Ktoś mi kradnie artykuły
    Od: argothiel <a...@i...niechce.spamu.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Budzik wrote:
    >> 1. Przegladarka moze byc adware i wyswietlac swoje reklamy
    >> 2. Wyszukiwarka moze miec sponsorowane boksy
    >> 3. Strona moze zarabiac na pozycjonowaniu
    >>
    >> 1, 2 i 3 pokazuja cudze tresci bez zgody tworcow i jeszcze na tym
    >> zarabiaja. O kradziezy mowy byc nie moze, bo oni tych tresci nie maja a
    >> jedynie je przetwarzaja - i tu bym szukal punktu zaczepienia.
    >>
    > 1. - bez zgody twórców? Znaczy ktos tworzy reklame ale nie chce zeby była
    > wyswietlana?
    > Przegladarka to program któremu mowisz co ma ci pokazac i on to pokazuje.

    Czy jeśli autor pewnej strony napisze, że nie życzy sobie wyświetlania
    jej np. w Operze, to robiąc tak naruszymy jego prawa?

    > Ktos kto wystawia strone w necie zgadza sie aby ona w tych przegladarkach
    > była odczytywana i pokazywana. Gdzie tu wyswietlanie bez zgody autora?

    Czy nieuzasadnionym jest analogiczne twierdzenie, że "kto wystawia
    stronę w necie, zgadza się, aby ona była na innych stronach (takich jak
    Google czy właśnie "farmy linków") przetwarzana i pokazywana"?

    > Tymczasem strona pozycjonujaca nie tylko wyswietla strone, ale zczytuje i
    > zapisuje jako wlasna zawartosc.

    Przeglądarka też zapisuje zawartość w postaci pamięci podręcznej.

    > Naprawde nie widzisz jak ogromna to roznica?

    Nie chodzi o to, czy jest różnica, czy nie, tylko czy prawnie da się to
    udowodnić.

    Pozdrawiam, argothiel

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1