On Fri, 2 Jan 2004, martyn.pl wrote:

>+ Nie znam się na prawie

..."przyjmnięto"...

>+ ale zapewne gdzieś jest jakś wzmianka o spisie towaru

...albo nie ma. Wróć: oczywiście wzmianki są, tylko być
może *w tym zakresie o który pytasz* może być o nie trudno.
Wiesz, niektórzy to narzekają jak im się *za dużo* każe
robić "przepisowo". Ja tam się cieszę że nie trzeba w celu
spisania towarów ściągać ekipy z certyfikatem wydanym
przez US, GUS i Wysokiego Komisarza Do Spraw Małych
Firm. Za jakieś 5 kEU/dobę oczywiście ;)

>+ jeśli nie znasz odpowiedzi

...to najpierw pomyśl.

>+ na pytanie poprostu nie podawaj durnych odpowiedzi .

...to się nazywa "interpretacja", i przy prawie bez niej
ani rusz ;) UMIESZ podać odpowiedź na pytanie Maddy ?
No to sobie spróbuj odpowiedzieć o co pytałeś... ;)

[...]
>+ Zadałem pytanie i wymagam sensownej odpowiedzi

Brakuje załącznika. Żeby "wymagać", oczywiście ;>
FYI: Maddy jest "zawodowym podatkologiem stosowanym". Przyjmij
na wiarę bez dowodu ;)

>+ a nie w stylu "numerów lotka".

Kiedy to czasem nie jest NAJGORSZA metoda, nazywa się "sprowadzeniem
do absurdu". Widzę że trzeba ci wielkimi literami opisać...

>+ PS: Przepraszam poprostu nie lubie chamstwa.

Ykhm... Jak człowieka ponosi to bezmyślnie ocenia swój
stan emocjonalny, zamiast wypowiedzi dyskutanta ;)

wKF: nie dałoby się załatwić żebyś odpowiadał *pod* cytatem,
najlepiej przyciętym ? Łatwiej się w googlu takie dyskusje
czyta... ;) !

[...]
>+ > > Proszę o podanie podstawy prawnej.
>+ >
>+ > I może jeszcze numery totka na sobotę?

...i to by było na tyle :)

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS, memoriał)