W dniu 09.08.2021 o 15:29, J.F pisze:

>>>>>> Z kierownicy z kolei nie bierze się śladów, bo jest masa
>>>>>> kierującego i masz po prostu siateczkę.
>>>>> Ostatnie powinny byc w miare czytelne. A kierownica chropowata
>>>>> ...
>>>> Tylko które ostatnie. Weź jakieś lusterko. Brudny paluch i dwa
>>>> Twoje nakładając się odciski. Potem pomyśl, którey jest ostatni :-)
>>> Ten, ktory jest w calosci.
>> A któryś jest w częściach? Zrobiłeś to doświadczenie?
> Ten pod spodem to imo bedzie mial specyficzny kontur.

Sprawdziłeś?
>
>>>> Tylko co dotykał? Jak radio, to zabrał :-)
>>> Dotykal na pewno cos jeszcze. Obsypac obficie, zobaczyc co wyglada na
>>> wyrazny odcisk, sprawdzic, czy nie wlasciciela lub rodziny..
>> Tu się niczego nie obsypuje. Żeby stwierdzić, czy wanie kogoś z rodziny,
>> znajomych, pasażerów, mechaników, itd., to musisz zabezpieczyć na folię,
>> a potem pobrać materiał porównawczy od tych wszystkich ludzi i odkryć
>> inny.
> No, i czy to cos przekraczajacego mozliwosci kulsonow ?

Zapytaj kulsonów. nie wiem.
>
>> I tak nie masz pewności, czy to sprawcy, ale nadal nic z tego nien
>> wyjdzie, dokąd nie masz sprawcy.
> No chyba, ze juz notowany i odciski sa w bazie ...

A jeśli są, to co?

>>> A co wtedy? Policja nadal uzywa, a psa przeciez nie skazesz ...
>> Psa się co chwilę sprawdza na materiale niedowodowym. Jakbyś przeczytał,
>> tobyś wiedział, ze sam test jest tak zrobiony, że ma ujawnić pomyłkę psa.
> no popatrz pan ...
> "Ślady zapachowe wskazujące na Tomasza Komendę zostały pobrane bez
> udziału biegłego - dodali."

Kto? Po co biegły o tego?
>
> Kulson nie potrafi pobierac sladow czy tak bezpieczniej, bo moze by
> trzeba ruszyc dupy i sprawdzic ilus tam skazanych na podstawie psa ...

Zazwyczaj tobi to technik. Uparłeś sie na jakiś enigmatycznych kulsonów
i z uporem maniaka mnie pytasz, co on umieją. Nie wiem.

>> To trzeba stwierdzić który co robił.
> Zlapali "na goracym uczynku" to chyba widzieli.
> No ale owszem - pewnie jeden sie wlamywal, a drugi patrzyl, patrzec
> wolno :-)

Nie, ale mniejszy wyrok się dostaje.
>
>>>> Bo tego klejem się nie oblepia :-) W komorze się cjanoakryl
>>>> odparowuje. On osiada na elementach i wiąże się z potem i tłuszczem
>>>> z paluszków. Ale chodziło mi o opisanie, jak to wygląda. nie
>>>> proponowałem polewania klejem.
>>> To ja wiem z filmow, ale ... jesli tak ladnie osiada na wszystkim, to
>>> jaki z tego zysk? Na filmie piekne odciski wychodzily i nic sie nie
>>> brudzilo :-)
>> Czyli nie ujawniono żadnych odbitek?
> Ujawniono, ale to byl Hollywood.
> Ale zobacz to
> https://www.youtube.com/watch?v=R0e8WXkFA64

No i? Przeleciałem, ale rewelacji taż żadnej nie widzę.
>
>>>> Weź słoik i wyparz go. Na pokrzywce na jakiejś podstawce ustaw
>>>> element, a pod nim wylej kropelkę. Zakręć słoik, ale zrób dziurkę w
>>>> denku, żeby to nie wybuchło. Ustaw nad świeczką i poczekaj, jak
>>>> klej odparuje. Obejrzyj wynika. To taka namiastka komory.
>>> Mnie tam bardziej o to chodzi czy element bedzie nie do uzytku, czy
>>> przesadzasz ... aby odstraszyc obywatela? :-)
>> Jak lubisz mieć obślinioną kierownicę, to w sumie możesz jeździć. Zakazu
>> nie ma.
> Jak widac nie trzeba wycinac kierownicy, nie trzeba jej nawet zanosic
> do komory.
> I ujawnia sie odciski ciagle proszkiem, czyli kubek nijak nie jest
> "obsliniony". Zreszta na ile ja znam CA, to one dosc szybko twardna na
> wolnym powietrzu - tu ciekawe - jakas powolna odmiana, czy z tluszczem
> wolniej sie to dzieje.

To ja Ci podpowiem, że samych rodzajów proszków na co dzien używa się ze
trzy rodzaje, a bardziej wypaśnie to pewnie jeszcze kilka innych. Tylko
trzeba wiedzieć co i do czego sie używa, a nie przywoływać losowe filmy
nawet nie mając o tym pojęcia. Przyszło Ci do głowy, ze istotna jest
przykładowo porowatość :-)

>> Co tu do rzeczy ma zgłoszenie? Przecież to osobna czynność. po prostu
>> nie ma sensu niszczyć warteki kilkadziesiąt tysiecy samochodu, by
>> znaleźć złodzieja wartego kilka stówek radia.
> Ale za to potem ladnie wyglada w umorzeniu "nie przeprowadzono badania
> z uwagi na wysokie straty i brak zgody wlasciciela".
> A jak sie go odpowiednio postraszy, to wycofa zgloszenie i statystyki
> sie polepsza :-P

Weź Ty się nie błaźnij i nie powtarzaj obiegowych głupot. Wycofać, to
sobie możesz samochód w garażu.
>
>>>> Uważać na poduszkę, by nie wybuchła. W wersji bardziej przyjaznej
>>>> owinąć folią
>>> nie zamaze odciskow?
>> JAk umeisz, to nie.
> A policjant umie?

Spora część tak. Ja nie umie, to się woła specjalistę. W ostateczności
bierze mechanika samochodowego, uzgadnia z nim co i jak ma dotykać, a
czego nie.


--
Robert Tomasik