eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKorelacja › Re: Korelacja
  • Data: 2022-05-06 10:11:54
    Temat: Re: Korelacja
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Fri, 6 May 2022 07:49:23 +0200, Tomasz Kaczanowski wrote:
    > W dniu 05.05.2022 o 18:28, J.F napisał:
    >> On Thu, 5 May 2022 16:03:07 +0200, Tomasz Kaczanowski wrote:
    >>> W dniu 05.05.2022 o 15:11, J.F napisał:
    >>>>> b) od tego jest lekarz, aby ocenić, dlatego właśnie teleporada nie jest
    >>>>> dobrym pomysłem.
    >>>>
    >>>> Ale jak oceni? Pytajac chyba od kiedy pacjent choruje, czy jak sie
    >>>> czuje ... a to mozna i przez telefon :-)
    >>>
    >>> po tym jakie ma objawy, o dokładne pytaj lekarzy - mi tłumaczył, że jest
    >>> wiele czynników, które obserwując może mieć sygnał, aby coś sprawdzić.
    >>
    >> Obserwujac czy pytajac o objawy ?
    >
    > jedno i drugie.
    >
    >>>>>>>> Dlatego właśnie stosowano takie same lekarstwa objawowe jakie są
    >>>>>>>> stosowane przy grypobodobnych. Nie było żadnego zakazu ich stosowania.
    >>>>>>>
    >>>>>>> nie, tych, które są skuteczne na wczesnym etapie (hamują namnażanie się
    >>>>>>> wirusa) zakazano.
    >>>>>>
    >>>>>> Z testem czy bez?
    >>>>>> Bo bez testu to lekarz moze podejrzewac grype i wypisac skuteczny lek
    >>>>>> na grype :-)
    >>>>>
    >>>>> tak, ale był czas, że jak miałeś takie symptomy, to zamiast na badania,
    >>>>> kierowano z automatu na idiotyczny test, który o niczym nie świadczy, a
    >>>>
    >>>> Czy tak o niczym, to bym nie powiedzial.
    >>>
    >>> po tym co wiadomo o tych testach to raczej o niczym przydatnym,
    >>> podawałem np właśnie cykl wywiadów z drem Pieniążkiem, który zajmował
    >>> sie również testowaniem za pomocą PCR w sposób naukowy i mówił dlaczego
    >>> wyniki tych testów niczego w zasadzie nie mówią.
    >>
    >> No nie wiem ... korelacja objawow, zgonow i testow PCR chyba byla
    >> duza.
    >> Teraz byc moze juz mala ...
    >
    > jakbyś co jakiś czas rzucał monetą dla różnych osób, to jeśli jest
    > zwiększona gdzieś śmiertelność, to tez korelacja tych z wynikiem "orzeł"
    > będzie duża.

    Ale powinna byc tez z wynikiem "reszka".

    Czy raczej - w rzetelnym eksperymencie korelacja powinna wyjsc bliska
    zeru.

    >>>>>> Czyli co - w czasie pandemii Covid przy pierwszym objawie najlepiej
    >>>>>> podac silny lek przeciwirusowy?
    >>>>>> Tylko jaki, bo nie padlo ... to moze w 2020 remdisivir wydawal sie
    >>>>>> najlepszy :-)
    >>>>>
    >>>>> remdesvir też można, ale jest drogi i toksyczny - jest kilka innych
    >>>>> tańszych, równie skutecznych i mniej toksycznych
    >>>>>
    >>>>>> A przed 2020, czyli podejrzenie zwyklej grypy lub przeziebienia ...
    >>>>>> ten sam lek ?
    >>>>>
    >>>>> tak - zapewne z jakimiś tam korektami co do dawkowania tudzież
    >>>>> dodatkowymi lekami. Ale to pewnie w każdej sytuacji powinien oceniać
    >>>>> lekarz zgodnie ze swoją wiedzą i doświadczeniem.
    >>>>
    >>>> A z Covid ma zerowe doswiadczenie. I poczatkowo zerową wiedzę.
    >>>
    >>> o koronawirusach uczą medyków od co najmniej kilkudziesięciu lat.
    >>
    >> Moze i uczą ogolnie, ale tu masz bardzo specyficzną odmiane.
    >> Wiec na poczatku to byly same niewiadome.
    >
    > nie specyficzną, po prostu tak jak wiele wirusów - powstaje jakiś nowy z
    > tej samej rodziny.

    Rodzina ogolnie ta sama (koronawirusy), ale srodek moze byc juz inny.

    Cos tam przeciez mowili, ze przypomina nietoperzowy, ale musial
    przejsc cos ze dwie mutacje i nosiciela posredniego.

    Jakby go porownac z SARS-Cov-1, czyli tego z 2002/3r, to ile ma
    róznic w DNA?

    Ale ale ... na SARS-Cov-1 jest jakies lekarstwo? Szczepionka?
    O ile wiem, to nie ma.
    Zalecany sposob leczenia?

    https://en.wikipedia.org/wiki/Severe_acute_respirato
    ry_syndrome_coronavirus_1

    "In the SARS outbreak of 2003, about 9% of patients with confirmed
    SARS-CoV-1 infection died.[14]
    The mortality rate was much higher for those over 60 years old, with
    mortality rates approaching 50% for this subset of patients."

    No i popatrz ... tamten jakos nie zrobil pandemii, w zasadzie to sie
    nawet poza Chiny/HK/Tajwan nie rozprzestrzenil.
    Czemu ?

    >> I tak ciekawe, jak sie Chinczykom udało wyizolowac tego wirusa.
    >
    > nie będę mówił, bo to ponoć "spiskowe teorie", aczkolwiek już można tak
    > oficjalnie domniemywać, na początku był zakaz by tak domniemywać...

    Spiskowe to jedno, i duzo by tlumaczyly, ale masz takiego podejrzanego
    chorego, i co zrobic, zeby mu wirusy sprawdzic?
    Pod zwyklym mikroskopem nie widac, z krwi czy smarkow z nosa, trzeba
    najpierw jakos te wirusy oddzielic od reszty, pewnie sa metody,
    ale potem ... przecietny czlowiek ile ma wirusow w nosie?

    >>>>> - a lekarz powinien się szkolić i wiedzę aktualizować.
    >>>> Powinien, tylko to znow wiekszosc swiata zaskoczylo.
    >>>> Azjatow moze mniej, bo juz jeden SARS mieli.
    >>> nie zaskoczyło - zaskoczyła reakcja na "zagrożenie"
    >>
    >> Ktora reakcja?
    >> Wez chocby ten Diamond Princess - to chyba nie jest normalne,
    >> zeby w czasie rejsu umieralo 14 osob (z 3500)
    >
    > 14 osób umarło z 3500 - trzymanych pnadto co mieli, na małej powierzchni
    > - jeśli płynąłeś takim statkiem , to wiesz, że pomimo swojej wielkości
    > ludzie i tak się tłoczą.

    Ale tez zrobili im wewnetrzną kwarantanne po pewnym czasie.
    Zachorowalo 700 osob - o ile mozna wierzyc testom :-P

    > Więc zarażali jeden drugiego - zrobili taki
    > inkubator i aż 14 osób umarło z 3500 i to ciekawe czy leczonych jakoś,
    > czy zostawionych samych sobie.

    W szpitaach zmarli, przynajmniej pierwsi
    I to chyba w Yokohamie, wiec jakies doswiadczenie z wczesniejszym SARS
    mieli.

    https://en.wikipedia.org/wiki/COVID-19_pandemic_on_D
    iamond_Princess

    >> Choc po prawdzie to tam na statku chyba nikt nie umarl - jak sie stan
    >> pogorszal, to przewozili do szpitala, gdyby nie kwarantanna,
    >> to pewnie by sie rozjechali po rejsie, pare osob byloby potem ciezko
    >> chorych, z nieznanych przyczyn, a ze to jacys staruszkowie ... moze by
    >> nawet nikt z rejsem nie powiązał.
    >
    > a może byliby leczeni i nie siedzieli w "inkubatorze", więc ilość wirusa

    Od tego momentu to siedzieli we wlasnych kabinach, choc chyba troche
    kontaktow nadal bylo.
    Co prawda pisza, ze ilosc infekcji byla nadmiernie duza.

    > którą przyjęłoby większość byłaby niewielka i zadziałałaby raczej jak
    > szczepionka?
    >
    >> I jakos nic nie pisza, ze testy PCR nic nie warte, tylko ze zgodnosc
    >> niewysoka.
    >
    > napisałem - posłuchaj naukowców co do tych testów - poszukaj - bo było
    > już wiele wyroków sądów w oparciu o te wyjaśnienia uniewinniające osoby
    > z dodatnim wynikiem testu łamiących obostrzenia (to na świecie) z racji
    > właśnie na niewiarygodność wyniku testu.

    No to co mam sluchac - papuga wyciagnela bieglego, biegly napisal co
    wiedzial i za co zaplacono, klienta uniewinnili.

    https://en.wikipedia.org/wiki/COVID-19_pandemic_on_D
    iamond_Princess

    "PCR test on board was widely carried out. However, there were several
    cases in which PCR tests showed that they were negative despite having
    close contact with infected patients who got CT scans and had "frosted
    glass-like shadows" in their lungs. The patients were supposed to have
    two PCR tests at intervals to leave the hospital, but in many cases
    the second was positive, even though the first was negative. Tamura
    said that he felt the sensitivity of PCR test was about 70%."

    Ale to akurat w drugą strone - nie wykrywa infekcji.

    Choc jak sam pisales ... ze prawdopodobnie płuca reaguja alergicznie
    na jakies powirusowe resztki, to moze i PCR dobrze wykryl, ze wirusa
    juz wcale nie ma.

    >> >>> Zresztą jak pisałem - wielu już informacje miało - jak
    >>>>> pisałem, na jesieni 2020 i zimą już leczono skuttecznie, ale tylko
    >>>>> prywatnie, bo dla NFZ-u zabroniono.
    >>>>
    >>>> Fala zgonow troche przeczy skutecznosci.
    >>>> A lekarz nie moze powiedziec "ja bym panu zapisal XXX, ale na NFZ nie
    >>>> moge, niech pan/i szybko pojdzie prywatnie" ?
    >>>
    >>> znajomemu może, nieznajomemu - cóż zawsze jest ryzyko, aczkolwiek
    >>
    >> Ale jakie? Udzielil dobrej porady i zgodnej z wytycznymi NFZ/MZ - tzn
    >> ze na NFZ ich tak leczyc nie moze :-)
    >
    > udzieli porady, aby nie wykupywał tego

    Tego nie napisalem - moze paracetamol mogl brac :-)

    > tylko wziął co innego, a jak się

    Zaraz zaraz - to leki dostepne bez recepty?
    To chyba musial wystawic recepte z prywatnej praktyki ...
    w publicnym gabinecie ?

    > pogorszy to skontaktował się prywatnie.

    No, to juz mi zakrawa na karalne zachowanie,
    ale moze wiedzial, ze prywatne leczenie da wieksze szanse
    niz panstwowe w szpitalu :-)

    Tylko zaraz - jak wtedy leczyc, bo to juz jak rozumiem po wstepnym
    etapie mnozenia wirusa. Budzenoid wlasnie ?

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1