eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKorelacja › Re: Korelacja
  • Data: 2022-04-19 06:28:45
    Temat: Re: Korelacja
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 19.04.2022 o 01:38, Marcin Debowski pisze:

    >> Jak mam L4 to też nigdzie nie łażę i staram się nie roznosić. Zresztą
    >> jak piszę - jak chcesz koniecznie wiedzieć to są apteczne za 20PLN.
    >> Prościej, mniej formalności i nie musisz się przed kulsonami tłumaczyć i
    >> robić selfików jak sobie zażyczą w ramach tresury.
    >
    > Nie zmienia to faktu, że jeśli wierzysz, że kowid jednak starsze osoby
    > zabija nieco bardziej skutecznie niż mały katarek (na który L4 nie
    > dostaniesz) to możesz chcieć się upewnić czy go nie masz, zanim
    > poleziesz w geriatryki.

    Jak mam katarek to po prostu nie łażę do osób starszych. A jak już muszę
    się z kimś spotkać to na świeżym powietrzu. A jak już czuję potrzebę
    zrobienia testu (dwa razy czułem) to biorę z apteki i po problemie.
    Jedyny oficjalny test trafiający do statystyki miałem przy okazji
    przygody z karetką. Więc nie zgadzam się, że pokłuci są
    naderprezentowani w testach względem nieszczepów. Nadreprezentowani
    przynajmniej w polsce są nieogary co dały się złapać:P

    >> Żeby nie zarażać katarem? No dobra - u was w aptece się nie da kupić? To
    >
    > Żeby mieć pewność, że nie zaraża kowidem swoich klientów. Samo w sobie
    > lekkie siompanie nosem nie jest specjalnie zaraźliwe.

    No boecnie panuje zasada, że jak masz katar to L4.

    >> może ci powiem jak u nas to działa(ło). Zapisujesz się na test - od tego
    >> momentu jesteś na kwarantanie. Idziesz na test (bo wirus się nie roznosi
    >> jak na test idziesz) i wracasz dalej w areszcie. Na drugi dzień (jak
    >> dobrze pójdzie) lub na jeszcze następny masz wynik i możesz opuścić
    >> areszt. Więc jak widzisz masz trzy dni w areszcie z powodu kataru:P
    >> Jesteś pewien że to dobre rozwiązanie dla twojej żony? :P
    >
    > U nas też to tak działało, z tym, że testy były dość szeroko dostępne w
    > tym sporo za darmo.

    Też w zasadzie są dostępne za darmo. Tylko wiąże się to z conajmniej
    dwoma dniami aresztu (a raczej wiązało). Także kiepski pomysł, jeśli
    chodzi ci o unikanie absencji w pracy:P

    Jak żona dostała oficjalnego kowida, to musiała
    > podać najbliższe kontakty i to wystarczyło abym np. polazł do automatu i
    > dostał 3 testy. Natomiast jeśli w Polsce nie były, to mimo wszystko
    > miałbym jakiś na podorędziu. Czegoś takiego jak L4 (w sensie kompendacji
    > utraconego przychodu) to tutaj nie ma.

    No więc porównujemy nieporównywalne. U nas jak jesteś odpowiedzialny to
    po prostu idziesz na L4. Z tym że jak jesteś biedny i pójdziesz do
    państwowego lekarza to wpasniesz w oficjalny test. Więc wśród
    testowanych jest po prostu nadreprezentacja biedniejszych i niej
    zaradnych życiowo. Akurat tak się składa, że to stereotypowe antyszczepy:P

    >> Ale wiesz, że wyniki z tych testów nigdzie w statystyce się potem nie
    >> pojawiały?
    >
    > No rozumiem, tak że może z tej części argumentacji się wycofam :)

    No właśnie:P

    > Ale nadal wydaje mi się, że predzej chętnych na oficjalne testy
    > znajdziesz wśród zaszczepionych, bo argumentacja o kwarantannach i
    > podobnych dotyczy obu grup, ale nadal tylko nieszczepy negują i kowida i
    > skuteczność wszystkiego co związane.

    NIe zgodzę się - szczepioeni są bardziej ogarnięci i zrobią sobie testy
    z apteki. Jak wyjdzie to weźmie L4 i oficjalnie nigdy chory nie był.
    Antyszczep pójdzie do lekarza POZ i wpadnie w sidła systemu:P

    --
    Shrek

    ***** *** i konfederację.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1