eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKorelacja › Re: Korelacja
  • Data: 2022-04-18 13:05:03
    Temat: Re: Korelacja
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 18.04.2022 o 11:05, Marcin Debowski pisze:

    > Jeśli test pokaże, że możesz mieć z wysokim prawdopodobieństwem kowid,
    > no to wiadomo, że nie poleziesz np. do jakiegoś DPSa, czy w ogóle przez
    > te 2-3 tyg będziesz się starał unikać kontaktów.

    Jak mam L4 to też nigdzie nie łażę i staram się nie roznosić. Zresztą
    jak piszę - jak chcesz koniecznie wiedzieć to są apteczne za 20PLN.
    Prościej, mniej formalności i nie musisz się przed kulsonami tłumaczyć i
    robić selfików jak sobie zażyczą w ramach tresury.

    >> Tak właśnie zachowuje się rozsądny człowiek:P
    >
    > Izolacja to czasami komfort, na który nie wszystkich stać, więc lepiej
    > potwierdzić testem, że jesteś negatywny.

    Jak smarakasz i kaszlesz to bierzesz l4 i do roboty nie chodzisz i tyle.
    Akurat jedyne co dobre z całej tej pandemi to że ludzie zaczęli krzywo
    patrzeć na stachanowców z gilem i kaszlem w robocie.

    > Np. moja osobista żona jest
    > terapeutką, prywatna praktyka, jak nie pracuje to traci. Ale jak ma mały
    > katar a ujemny wynik to dlaczego miałaby się izolować?

    Żeby nie zarażać katarem? No dobra - u was w aptece się nie da kupić? To
    może ci powiem jak u nas to działa(ło). Zapisujesz się na test - od tego
    momentu jesteś na kwarantanie. Idziesz na test (bo wirus się nie roznosi
    jak na test idziesz) i wracasz dalej w areszcie. Na drugi dzień (jak
    dobrze pójdzie) lub na jeszcze następny masz wynik i możesz opuścić
    areszt. Więc jak widzisz masz trzy dni w areszcie z powodu kataru:P
    Jesteś pewien że to dobre rozwiązanie dla twojej żony? :P

    >> Niezupełnie - z własnej woli testy robili w polsce nieogarzy i fanatycy.
    >> Reszta "wpadała" u lekarza jak przyszła po pomoc i L4. A ci bardziej
    >> zaradni trafiali do lekarza w abonamencje... gdzie testów (tych
    >> oficjalnych) po prostu nie było. Jak już masz zwolnienie, to co -
    >> będziesz się dodatkowo na test związany z aresztem zapisywał i dymał po
    >> mieście, czy po prostu tydzień zwolnienia i już?
    >
    > To mam chyba w rodzinie nieogarów i fanatyków, ale tak mi się jednak
    > wydaje, że nie ja jeden. W momencie, gdy miałbym jakieś objawy, a miał
    > odwiedzić czy teścia czy matkę to bym się jednak przetestował bez
    > udziału lekarza, bo po kiego kija mi tu ten lekarz potrzebny?

    No po to że chyba jak masz objawy to do pracy nie powinieneś chodzi
    Prawda? To może uściślijmy - ty i twoi znajomi zapisywali się na testy
    co każdorazowo skutkuje co najmniej dwoma dniami kwarantanny? A co ich
    powstrzymywało od kupienia testu w aptece czy innym supermarkecie?

    >> BTW - o tym jakim powodzeniem cieszyły się dobrowolne testy świadczy
    >> "sukces" akcji testowania w aptekach - wchodzisz bez skierowania, robią
    >> ci test i jak masz pozytywa to areszta:P W skrócie - nie przyjęły się.
    >> Ludzie wchodzili, kupowali test za 20 pln w wychodzili:P
    >
    > No właśnie, i raczej nie były to nieszczepy.

    Ale wiesz, że wyniki z tych testów nigdzie w statystyce się potem nie
    pojawiały?


    --
    Shrek

    ***** *** i konfederację.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1