eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKorelacja › Re: Korelacja
  • Data: 2022-04-18 13:25:38
    Temat: Re: Korelacja
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 18.04.2022 o 10:53, Marcin Debowski pisze:

    >>> Właściwość testu, skoro wiadomo, że zdarzają się fałszywe dodatnie.
    >>
    >> No ale w ulotce inaczej stało napisane.
    >
    > A co było napisane?

    NIe wiem - ale pamiętam że liczby były w okolicach 90%. Na 100% nie było
    napisane, że odsetek false positive jest na poziomie 90%:P

    >> Inaczej - trafiasz na odział z innego powodu i wychodzi ci bezobjawowy
    >> kowid. Trafiasz na odział kowidowy, gdzie jesteś leczony na bezpojawowy
    >> kowid i spokojnie umierasz na to na co do szpitala przyjechałeś. Pojawia
    >> się problem co wpisać - uczciwie "zmarł na X bo nie udzieliliśmy mu
    >> pomocy" czy "kowid + choroba współtowarzysąca X"? No jak myślisz?
    >
    > Myślę, że to patologia, która nie ma nic wspólnego z testami.

    Jak nie jak tak? Wszystko zaczyna się właśnie od testu i jego wyniku -
    pomijając że za samą procedurę należałoby zawiesić jej twórcę to
    zakładała ona wiarę właśnie w wynik testu. Co więcej to patologia co do
    której istniał "naukowy konsensus". "Przecież nie chcesz wpuszczać na
    odziały gdzie są chorzy ludzie zarażonych kowidem!". Teraz należałoby
    osądzić tych co to wprowadzili. Sądzę że byłby piękny kwik. Okazałoby
    się, że wszyscy powoływaliby się na drugich, którzy by temu stanowczo
    zaprzeczali, procedury wymyśliły się same i żaden, ale to żaden z
    eksertów i naukowców nic takiego nie mówił a już na pewno nie pisał, a
    nawet jak pisał albo mówił, to przecież nie w jakimś nature czy lancet a
    w tak sobie od rzeczy pierdolił w telewizji śniadaniowej. NIe jego wina
    że ktoś to na poważnie wziął. Tak z perspektywy czasu wyglądają te
    "konsensusy". Co ciekawe ci który wtedy to kwestionowali otrzymywali z
    góry łatkę szura.

    >> Zabawna sytuacji sprzed tygodnia. Poszedłem do lekarza, z obrazu
    >> "diagnostycznego" (bo z ogólnego nie) wynikało poważne schorzenie
    >> wymagające natychmiasowej hospitaliacji. Kartka, podstawowa diagnostyka,
    >> wywiad, test na kowid. Wszystko około 15 min - bez maseczki w ciasnej
    >> karetce. Po _negatywnym_ wyniku dostałem maseczkę z obowiązkiem noszenia
    >> (jeśli miałbym to co podejrzewali, to raczej jest to przeciwskazanie do
    >> noszenia maseczki). Finalnie okazało się że oczywiście nic mi nie jest.
    >> A na sorze nie mieli maseczek dla nowoprzybyłych. Znaczy mieli, bo
    >> ochroniarz dla każdego biegbał i skąś szabrował. Powienieneś mieć przy
    >> sobie maseczkę na wypadek wizyty na sorze - wszak te jak wiadom na ogół
    >> są planowane. Tak w praktyce wyglądają te procedury "im głupsze tym
    >> lepsze".
    >
    > Procedury są klarownie do dupy, ale to nie wina testów. No chyba, że jak
    > twierdzisz, ktoś tam coś nakłamał.

    Przecież procedury te jednak zakładają wiarę w wyniki testów, więc jakby
    testy były do dupy, to wina testów a nie tego, że tworzący procedurę
    założył że dają rozsądne wyniki. Pytanie kto te procedury wymyślił - no
    chyba fachowcy i eksperty. "Kim jesteś żeby je kwestionować? Napisałeś
    już do nich pismo? Co ci odpowiedzieli?" ;)


    --
    Shrek

    ***** *** i konfederację.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1