eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKontrola prędkości "na licznik" › Re: Kontrola prędkości "na licznik"
  • Data: 2007-08-23 13:50:36
    Temat: Re: Kontrola prędkości "na licznik"
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:fak12a$60e$1@pippin.nask.net.pl Sebcio
    <s...@n...com> pisze:

    >> Z kół? Chyba jednak nie z kół, są zresztą różne rozwiązania napędu
    >> prędkościomierzy tachometrów. W samochodzie ma określony błąd pomiaru, a
    >> w radiowozie powinno - jak sądzę - mieć legalizację.
    > Z kół właśnie.
    Nie bardzo wyobrażam sobie jak.
    Chyba najpopularniejszym dziś rozwiązaniem jest transmisja danych dla
    prędkościomierza ze skrzyni biegów, w której znajduje się impulsator.
    Ale to już OT.

    > Nie na to jednak chciałem zwrócić uwagę a raczej na fakt, iż oceny
    > prędkości pojazdu przed radiowozem nie dokonuje się środkami
    > technicznymi - w radiowozie nie ma radaru mierzącego różnicę prędkości. Po
    > prostu na podstawie obserwacji pojazdu i prędkości własnej ocenia się, czy
    > gość jedzie wolniej od nas (gdy odległość radiowozu maleje), jedzie ze
    > zbliżoną prędkością (dystans pozostaje mniej więcej taki sam) lub jedzie
    > szybciej (śledzony pojazd oddala się od nas).
    Przecież to jest po prostu użycie radiowozu w roli urządzenia pomiarowego.
    ;)
    Pomiar dokonywany jest w trakcie ruchu pojazdu mierzonego i jest pomiarem
    wartości numerycznej.

    > Jak widzisz, masa tutaj pozornego subiektywizmu a jednak taki sposób oceny
    > jest codziennie podstawą do karania wielu kierowców. Oczywiście zasada
    > jest taka, że policjant odnosi wykroczenie do prędkości własnej. To znaczy
    > że jeśli radiowóz policyjny jechał 150km/h a śledzony pojazd jechał z
    > większą prędkością (oddalał się), wówczas przyjmuje się prędkość 150km/h
    > jako stwierdzoną.
    > Jeszcze jedno a propos prędkościomierzy zainstalowanych w pojeździe. Brak
    > legalizacji nie jest podstawą do nieuznawania wskazań tegoż przyrządu.
    To one się nigdy nie psują?
    Uważam, że w pewnych okolicznościach można by pokusić się o kwestionowanie
    pomiaru prędkościomierzem bez legalizacji (podobnie było z radarami).

    > Natomiast nie odważyłbym się twierdzić że w sądzie zawsze zostanie
    > odrzucone świadectwo policjanta "jechaliśmy za tym panem, w chwili gdy
    > mieliśmy na liczniku 130km/h ten pan cały czas się od nas oddalał a na
    > drodze obowiązywało ograniczenie do 50km/h".
    Ja bym raczej pokusił się o twierdzenie, że sąd uzna świadectwo policjantów
    nawet jeśli poświadczają nieprawdę.
    A tu był niedawno wątek nieco związany z pościgiem za kierowcą:
    news:f6io0k$ja4$1@inews.gazeta.pl

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1