eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKontrola prędkości "na licznik" › Re: Kontrola prędkości "na licznik"
  • Data: 2007-08-22 08:33:42
    Temat: Re: Kontrola prędkości "na licznik"
    Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 22-08-2007 o 01:15:38 witek <w...@g...pl.invalid>
    napisał(a):

    > Nie ma sprawy. Możesz próbowac wykazać, że licznik w samochodzie
    > policyjnym jest zepsuty.
    > Jak ci się to uda to wygrałeś.

    Nic nie musze wykazywac. Mowie tylko, ze zarowno licznik jak i wzrok
    policjanta moze sie mylic przy odczycie predkosci z cyferblatu, poniewaz
    nie jest to urzadzenie przeznaczone do precyzyjnego pomiaru predkosci
    (rownie dobrze mogli policzyc ilosc minietych drzew, zmierzyc czas
    wskazowka minutowa zegarka, zmierzyc dowolna odlegleglosc pomiedzy
    drzewami i wyliczyc z tego swoja predkosc; pozniej powiedza w sadzie, ze
    "jechalismy 90 km/h").

    > Gorzej jak nie.
    > Tak samo możesz próbowac udowadaniać, że pomiar prędkości odbywał się
    > uszkodzonym miernikiem. Nie ma sprawy.

    Nie musi byc uszkodzony. Wystarczy, ze jest niedokladny. Wystarczy, ze
    obaj policjanci zeznaja, ze na liczniku widzieli identyczna predkosc... i
    juz wiadomo, ze sciemniaja. Do tego, jechali radiowozem, ktory nie byl
    przystosowany do pomiaru predkosci. Poza wlasnymi oszacowaniami nie maja
    zadnego dowodu wykroczenia. A moze wszyscy policjanci powinni zaczac
    mierzyc predkosc "na oko"? I pozniej tak samo np. z pomiarem
    przezroczystosci szyby - beda chodzic z probka "na granicy prawa" i
    oceniac: ciemniejsza albo jasniejsza. Spaliny mniej czy bardziej
    smierdzace.

    A moze najwyzsza pora zglosic przestepstwo zwiazane z roztrwonieniem
    pieniedzy, ktore policja dostala na swoje samochody? Po co byly kupowane
    te super-sprzety do pomiaru predkosci (i rejestrowania) sciganych pojazdow
    skoro wystarczy zwykly radiowoz z policjantem w srodku?

    >> A jakie to sa te jednoznaczne i nieomylne testy? Jaka jest ich
    >> dokladnosc? Gdzie mozna dostac homologacje na narzad wzroku?
    > A zapewne nawet znalazłbyś co nie co na internecie, a na pewno
    > znajdziesz takowe w większości instytutów fizyki na uniwerkach.

    Mowisz o homologacji wzroku? Kurcze, nie wiedzialem, ze technika poszla az
    tak daleko. A jak czesto trzeba chodzic do urzedu miar na kalibracje?

    A do testow - jezscze raz odslylam do przypadku pedzacego Stara. Gdyby
    nawet owe testy przeprowadzono 1000 razy i za kazdym razem daly wynik
    "urzadzenie pomiarowe jest skalibrowane i sprawne" nie uwiarygodnilyby
    pomiaru przeprowadzonego na Starze. A moze wierzyc w nieomylnosc tej
    techniki pomiaru i uznac, ze rozwalajaca sie ciezarowka pedzila 150 km/h?

    --
    Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
    Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
    Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1