eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKonfiskata sprzętu zamiast naprawy gwarancyjnej? › Re: Konfiskata sprzętu zamiast naprawy gwarancyjnej?
  • Data: 2004-01-28 13:30:18
    Temat: Re: Konfiskata sprzętu zamiast naprawy gwarancyjnej?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "mike-l" <m...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:bv6la1$1k4$1@flis.man.torun.pl...

    Ja bym proponował następujące rozwiązanie. Przede wszystkim uzyskać na
    piśmie od firmy "B" oświadczenie w przedmiocie zaistniałego stanu rzeczy.
    Firma "B" moim zdaniem nie jest tu winna niczemu. Zrobiła Ci grzeczność i
    dodatkowo uwikłała się w spór pomiędzy firmą "A", dostawcą nagrywarki a
    Tobą. Nie nadużywał bym ich uprzejmości. Wyślij im maila iż w związku z
    zamiarem skierowania sprawy na drogę prawna zwracasz się z prośbą o
    pisemne oświadczenie. niech opiszą, że przyjęli od Ciebie nagrywarkę, a
    następnie że przekazali to takiej a takiej firmie, a tamta firma odmawia
    zwrotu nagrywarki.

    Jeśli otrzymasz takie oświadczenie (ale nie wcześniej, by się później nie
    okazało, że rzeczywisty stan rzeczy jest zupełnie inny), to złożył bym
    zawiadomienie o przestępstwie na tą firmę, która przetrzymuje nagrywarkę
    (dostawca), albowiem nie ma ona żadnego tytułu prawnego do tego i jej
    działanie nosi znamiona zwykłego przywłaszczenia stanowiącego przestępstwo
    (wykroczenie do 250 zł). po za tym w ramach nacisku o szybki zwrot wysłał
    bym maila do producenta tego urządzenia albo przedstawiciela na Polskę
    informujący o całej sprawie. Podejrzewam że już na etapie Twojej prośby o
    pisemne wyjaśnienie od firmy "B" sprawa może ulec jakiemuś wyjaśnieniu, bo
    maile mailami, ale przy pisaniu takiego pisma pewnie się zastanowią a może
    i skontaktują z tamtą firmą.

    Po za tym przejrzyj gwarancję, jeśli masz jej kserokopię. Co mówi ona o
    terminie naprawy i skutkach niedotrzymania. W sumie nie masz obowiązku
    sprawdzania, czy sklep w którym kupiłeś urządzenie w między czasie nie
    zmienił właściciela. Jeśli tylko nie przybili Ci jakiejś pieczątki to na
    dobrą sprawę możesz utrzymywać, że nie wiedziałeś, że to teraz inna firma.
    Ale byłoby to chamstwo, bo oni w sumie wyświadczyli Ci przysługę. Chyba,
    że w umowie gwarancyjnej jest napisane, że gwarancję realizuje się w
    dowolnej firmie będącej przedstawicielem, to wówczas nie ma powodu, by
    uważać przyjęcie sprzętu za jakieś wyjątkowe udogodnienie z ich strony.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1