eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKonar uszkodził mi samochód › Re: Konar uszkodził mi samochód
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!nf1.ipartners.pl!ipartners.pl!news2.ipartne
    rs.pl!not-for-mail
    From: "serotoninka" <d...@v...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Konar uszkodził mi samochód
    Date: Tue, 24 Jun 2008 00:22:02 +0200
    Organization: GTS Energis
    Lines: 32
    Message-ID: <g3p7n1$c3v$1@news2.ipartners.pl>
    References: <9nwioie1tnik.1lsb8u2z8tfut$.dlg@40tude.net>
    NNTP-Posting-Host: 193.23.174.18
    X-Trace: news2.ipartners.pl 1214259745 12415 193.23.174.18 (23 Jun 2008 22:22:25 GMT)
    X-Complaints-To: a...@i...pl
    NNTP-Posting-Date: 23 Jun 2008 22:22:25 GMT
    X-RFC2646: Format=Flowed; Original
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Priority: 3
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3198
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:539224
    [ ukryj nagłówki ]


    Użytkownik "Adocus" <n...@i...cy> napisał w wiadomości
    news:9nwioie1tnik.1lsb8u2z8tfut$.dlg@40tude.net...

    na mój samochód
    > spadły gałęzie zeschnięte i "zdrowe".
    > Jutro czekam na oględziny rzeczoznawcy, kto w takiej sytuacji odpowiada
    > za poniesione szkody ?

    wiatr.

    Ot, zdarzenie losowe, pech chciał, że padło na Twój samochód, a Ty nie
    miałeś AC. To naprawdę nie jest wina właściciela posesji że wiatr połamał
    jego drzewo... I zmuszenie go do pokrycia Twoich strat to IMO zwykłe
    buractwo... (I żeby była jasność - ja do końca nie wiem co mówi o tym prawo,
    tak na ludzki rozum piszę...)
    Po prostu nie wprowadzajmy tutaj tych durnot, które są w USA, że się skarży
    McDonald'sa za poparzenie się ciastkiem... Jak ja się poślizgnę na umytej
    podłodze to sobie myślę, że pierdoła ze mnie że nie zauważyłam, że ślisko, a
    pędziłam jak głupia... A tymczasem kupa ludzi już by zaskarżyła sprzątaczkę
    czy właściciela budynku, no bo to przecież jego wina że Kowalski sobie
    kostkę skręcił! Paranoja.
    Ja rozumiem rażące zaniedbania - śnieg nie odgarnięty przez tydzień (ale nie
    zamarzająca mżawka sprzed 4 minut!), brak barierek, doniczka nie z tej
    strony balkonu, która komuś zleciała na łeb... Ale bez przegięć i szukania
    winy tam gdzie wina jest ewidentnie nasza (lub przyrody)w celu wyłudzenia od
    kogoś kasy!


    Miałeś pecha. I tyle. Trzeba wyklepać i jak najszybciej zapomnieć.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1