Użytkownik "Roman G." <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cevifn$s7p$1@inews.gazeta.pl...


> Ale rozmowy prowadzone przez gg nie podpadają pod miano "korespondencji" i
> jak dla mnie objęte są konstytucyjną ochroną tajemnicy komunikowania się.

A jakieś uzasadnienie do tego poglądu? No i to raczej argunment na korzyść
mojej opinii. Gdyby nie były korespodencją (w co chwilowo wątpię) to w ogóle
nie były by chronione, bo ochronie podlega właśnie tajemnica korespodencji.

> Kodeks pracy (ustawa) nie daje pracodawcy uprawnień naruszania tej
tajemnicy
> w stosunku do pracowników i nie określa sposobów i warunków, na jakich
> miałoby się to odbywać.

Ale pracodawca ma prawo oglądać swój własny komputer. Twój argument jest z
rzędu próby ścigania listonosza za złamanie tajemnicy korespondencji za to,
ze przeczytał tekst życzeń na pocztówce. Niestety, jeśli swoją
korespondencję umieszczasz na cudzym komputerze, to nie możesz mieć
pretensji, że właściciel ją przeczyta.