eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKolizja z motocyklista › Re: Kolizja z motocyklista
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfe
    ed.atman.pl!not-for-mail
    From: badzio <b...@n...epf.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Kolizja z motocyklista
    Date: Tue, 26 Jun 2007 22:46:18 +0200
    Organization: ATMAN
    Lines: 28
    Message-ID: <f5rtut$ufi$1@node1.news.atman.pl>
    References: <468170fe$0$23385$f69f905@mamut2.aster.pl>
    NNTP-Posting-Host: staticline11772.toya.net.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: node1.news.atman.pl 1182890781 31218 85.89.166.249 (26 Jun 2007 20:46:21
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 26 Jun 2007 20:46:21 +0000 (UTC)
    User-Agent: Thunderbird 1.5.0.9 (Windows/20061207)
    In-Reply-To: <468170fe$0$23385$f69f905@mamut2.aster.pl>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:469545
    [ ukryj nagłówki ]

    Michal Szymanski napisał(a):
    > Prosze o pomoc fachowcow. Niedawno mialem stluczke z motocyklem. (...)
    > Gosciu nie chcial wzywac policji (podejrzewam, ze byl po drinku lub
    > dwoch - zona wyczula). (...) Na drugi dzien dzwoni, ze koszt tlumika to
    > ok. 3500 i ze mam pokryc koszty tego. Myslalem, ze z krzesla spadne.
    > Oczywiscie jest OC i mozna to pokryc, ale nie mam ochoty, jak wiem ze to
    > wina goscia. Mowi sie, ze wina jest tego co uderzy, ale czy zawsze ? Czy
    > w takiej sytuacji jest sens sie procesowac ? Co moge zrobic ? Jak
    > myslicie ?
    >
    W 99% przypadkow winny jest ten, ktory najezdza na hamujacy pojazd.
    Gdybys wezwal policje, prawdopodobnie mialbys klienta z glowy - jesli
    alkomat by wykazal %%. Poza tym kwestia tego ze Ty wyjechales jemu, on
    Cie wyminal, wrocil na Twoj pas i zaczal od razu, bez powodu (tak
    zrozumialem) hamowac - policja by przyjechala, pomierzyla predkosci i
    pewnie bys sie wywinal.
    W tej sytuacji - marnie to widze. Twoje slowo, przeciw jego slowu, obaj
    mozecie przedstawiac nieskonczona ilosc swiadkow, ale jeden fakt
    pozostaje bezsporny (i tego zaden swiadek nie zmieni) - to Ty wjechales
    w niego, wiec 99,9% ze przegrasz w sadzie.
    Dla takich przypadkow warto wzywac policje (zwlaszcza jesli wyczuwasz
    alkohol).
    A koles upadl czy nie? Bo jesli jeszcze do tego upadl, to trzeba wzywac
    policje - zeby pozniej nie bylo ze delikwent ma wstrzas mozgu czy inne
    tego typu dolegliwosci a Ty jestes ten zly, co spowodowal wypadek i
    uciekl, nie udzielajac pomocy (bo do tgo mogloby dojsc)
    --
    badzio

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1