eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKolizja-oswiadczenie o przyznaniu sie do winy › Re: Kolizja-oswiadczenie o przyznaniu sie do winy
  • Data: 2003-02-25 10:08:20
    Temat: Re: Kolizja-oswiadczenie o przyznaniu sie do winy
    Od: "Leszek" <l...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Pośpiech" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:b3fe96$651$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > Skąd wszyscy wiedzą, że ten co był zanim jako pierwszy rozpoczął manewr
    > wyprzedzania?

    Ponieważ autor jedynej relacji napisał:

    "wlaczylem kierunkowskaz i natychmiast wykonalem manewr skretu."
    "w jego samochodzie wgniecony jest blotnik, wypadla
    lampa oraz zostal starty lakier ze zderzaka. U mnie jest gorzej - mam
    wgniecone tylne (na pol dlugosci) i przednie (prawie cale) drzwi po
    stronie kierowcy."

    A więc po pierwsze nieprawidłowo sygnalizował ( a własćiwie wcale tego nie
    zrobił jeśli włączył kierunkowskaz wraz z obrotem kierownicy) a po drugie z
    uszkodzeń wynika że miał go obok.


    > Proponowałbym najpierw dobrze zaznajomić się ze sprawą (to już uwaga nie
    > do Ciebie) ...

    Czytałeś ze zrozumieniem post inicjujący dyskusję?

    > Być może koleś, który chciał wyprzedzać nie rozpoczął tego manewru jako
    > pierwszy, a tylko bardzo szybko jechał.

    Czytałeś jakie są uszkodzenia.Tak? Przeczytaj jeszcze raz.
    Innym każesz zaznajamiać się dokładniej ze spraą a sam piszesz "być może".
    Odnoś się do relacji jedynego "sprawozdawcy" czyli "picu".


    >
    > Poza tym pozostaje również kwestia dowodu rzeczywistej sytuacji.

    Takim dowodem są uszkodzenia.


    > był włączony to trzeba dowieść, że wyprzedzanie samochodu z tyłu było
    > pierwsze przed autem skręcającym. Dopiero wtedy picu mógłby być winnym
    > kolizji.

    Ale on sam się przyznaje do :"wlaczylem kierunkowskaz i natychmiast
    wykonalem manewr skretu."


    > A to co pisali IMHO odnosiło się do całości sprawy bardzo
    niejednoznacznie.

    Napisałem jednoznacznie co orzekłby sędzia sądy grodzkiego gdyby miał się
    opierać li tylko na poście inicjującym ten watek.Nie brałem pod uwagę
    żadnych Twoich "dowodów w sprawie" typu:
    "Być może koleś, który chciał wyprzedzać nie rozpoczął tego manewru jako
    pierwszy, a tylko bardzo szybko jechał"

    Masz już jasność? Jeśli nie to przeczytaj powoli jeszcze raz post uczestnika
    kolizji.



    Pozdr
    leszek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1