futszaK wrote:
> a mi sie wydawalo że:
> 1.w zwiazku z cala masa tak zwanych "drobnych długów" istnieje cos
> takiego jak postępowanie uproszczone (do 5kPLN) gdzie bardzo łatwo i
> tanio jest uzyskać wyrok który staje się automatycznie prawomocny w
> przypadku jeśli dłużnik nie wniesie w odpowiednim czasie odwołania.

A mi się wydawało, że każdy wyrok staje się prawomocny, jeśli dłużnik
(czy kto inny) nie wniesie w odpowiednim czasie odwołania. :)
Zresztą chyba chodzi Ci o postępowanie nakazowe lub upominawcze, bo
uproszczone mimo wszystko aż tak się nie różni od zwykłego - trzeba
doręczyć pozew, wyznaczyć rozprawę i wezwać strony itd.


> 2.postępowanie toczy sie przed sadem wlasciwym dla siedziby firmy
> windykacyjnej z wykorzystaniem nieformalnych i w zasadzie niemozliwych
> do udowodnienia nieformalnych powiązań firmy windykacyjnej z
> pracownikami tamtejszego sądu

A na jakiej podstawie?


> 3.firmy windykacyjne doliczają całkiem niemałe "koszty egzekucji" (na
> przykład 50% kwoty plus oczywiście odsetki które nie są wcale takie
> małe jeśli sprawa toczy się latami)

I sąd je zasądza?


> 6.Intrum Justitia tez wysyła listami zwykłymi a sa firmą windykacyjną
> dzialajaca w wielu krajach, bardzo bogatą firmą która posiada
> opracowane do perfekcji wszelkie procedury.

I słusznie, to z reguły nie sprawy gospodarcze, nie ma obowiązku
wzywania do zapłaty, nie trzeba tego udowadniać, równie dobrze mógłby
przyjść od razu nakaz zapłaty.

A jak zaczną działać rejestry dłużników...

KG