eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJestem podejrzanyRe: Jestem podejrzany
  • Data: 2002-12-10 21:02:56
    Temat: Re: Jestem podejrzany
    Od: "Mariusz" <p...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dziekuje za tak wyczerpującą analize tego zdarzenia. Jest mi milo ze tak
    chetnie udzielasz porad i wskazówek. Jesli chodzi o szkło to go nie bylo
    poniewaz szyby zostaly cale. Ja i kierujący nie mieliśmy zapiętych pasów.
    Obrażeń nikt nie doznal, a jedynie mi polecialo trochę krwii z nosa, lecz ta
    moja krew moze być zarówno na poduszce powietrznej pasazera jak równiez
    kierowcy gdyz podczas przemieszczanie sie na miejsce kierowcy w celu wyjścia
    tymi drzwiami moglem wysmarować niechcący niektóre elementy. Ponadto drugi
    kolega jechal z tyłu a fotel pasażera został uszkodzony w postaci zerwania
    blokady oparcia z czego wynika wniosek iż pasażer po prawej stronie na pewno
    byl i jechal tym pojazdem. Swiadek zdarzenia nie moze stwierdzić kto
    kierował a jedynie mogl widziec ze ja chcialem sie tymi drzwiami wydostac.
    Dziekuje i pozdrawiam.
    >
    > Nie znam się na tym ale biorę to na logikę.
    > Sądzę że po wypadku w samochodzie było sporo szkła
    > od rozbitych szyb. Jeżeli siedział pasażer na siedzeniu to
    > stosunkowo niewiele tego szkła było na miejscu pasażera.
    > Poza tym, czy doznałeś jakiś ran podczas wypadku, jeżeli
    > miałeś np. rozbitą głowę to być może będzie krew na tapicerce.
    > Można w końcu w takim przypadku zbadać grupę, a trudno
    > żeby kierowca pozostawił ślady krwi na tapicerce przed pasażerem.
    > Poza tym jeżeli wysiadałeś z samochodu od strony kierowcy
    > to przy zgniecionym samochodzie i ograniczonej ilości miejsca,
    > pewnie najpierw wczołgałbym się na kolanach na siedzenie kierowcy
    > i w ten sposób otwierał drzwi, a nie z pozycji siedzącej jak kierowca,
    > a to świadek powinien zauważyć.
    > pasy? Czy mieliście je założone? Być może to też ślad że siedział obok
    > pasażer (może podczas wypadku coś się zaklinowało i zostały w takiej
    > pozycji która wskazuje na to że ktoś je odpiął).
    > Mówisz że drzwi były zaklinowane, czy były wgniecione?
    > Jeżeli tak to być może doznałeś uszkodzenia ciała z prawej strony
    > właśnie przez te drzwi, a w przypadku kierowcy tego typu uszkodzenie
    > nie było by być może możliwe. Musisz się jeszcze zastanowić, może
    > coś innego mogło by wskazywać na to że byłeś pasażerem, sam
    > wiesz jak wygląda samochód.
    > Mam nadzieje że faktycznie nie kierowałeś pod wpływem alkoholu
    > i że podsuwam, może mniej lub bardziej użyteczne pomysły niewinnej
    > osobie. Jestem zdecydowanym przeciwnikiem jazdy pod wpływem alkoholu!!!
    >
    > Pozdrawiam
    >
    > Darek
    >
    >
    >


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1