eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJazda na świtłach w dzień ...Re: Jazda na świtłach w dzień ...
  • Data: 2007-08-11 10:53:21
    Temat: Re: Jazda na świtłach w dzień ...
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:slrnfbpqul.coq.joshua@tau.ceti.pl Jacek Osiecki
    <j...@c...pl> pisze:

    >>> Tak to można badać profesjonalistów. Przy takim sicie bardzo niewielu
    >>> by się ostało z prawkiem.
    >> Trudno. Zmartwiłbyś się? ;))
    > Tak, bo prawo jazdy potrzebne jest nie tylko pilotom wojskowym ale i
    > normalnym ludziom o mniejszych bądź większych ułomnościach.
    To dajmy niewidomym. Mają przecież "większą ułomność", a też pewnie
    potrzebują.
    Czemu ich dyskryminować?

    > To nie jest
    > żaden elitarny przywilej, tylko coś co bywa niezbędne na co dzień.
    A jednak niektórzy nie dostają tego "niezbędnego na co dzień czegoś".

    >> Ciekawe jak zatem funkcjonują osoby nie mające prawa jazdy lub nie
    >> mające samochodu.
    >> Nienormalnie?
    > Są ludzie, którzy mimo braku nóg potrafią żyć i poruszać się po mieście.
    > Czy wniosek z tego, że należy wszystkim obciąć nogi? To, że ktoś sobie
    > jakoś radzi bez auta nie znaczy że wszyscy sobie mogą pozwolić na luksus
    > marnowania czasu albo braku elastyczności.
    Lepiej żeby marnowali _swój_ czas i elastyczność w tramwaju niż cudze
    zdrowie lub życie.
    Lepiej zabrać/nie dać ślepakowi czy innemu niesprawnemu prawka niż żeby on
    potem kogoś okaleczył albo i zabił jeżdżąc.

    >> Podstawowym warunkiem bezpieczeństwa jest sprawny (sprawdzony), dobrze
    >> wyszkolony kierowca.
    > Kierowca - a nie terminator, który zauważa w ciemnościach nieoświetlone
    > przeszkody z 50 metrów :> Naturalne jest, że inne są wymagania wobec
    > zawodowych kierowców a inne wobec szaraczków.
    Oczywiście. Dla tych - jak mówisz - "szaraczków" są za niskie, dużo za
    niskie.

    > Nakaz jazdy na światłach jest przede wszystkim aby równo ułożyć debili
    > którzy "oszczędzają żarówki" i się wykłócają "panie władzo, przecież
    > jeszcze jest jasno a poza tym prawie nie pada".
    Cóż, nadal pozostanę przy tezie, że ułomnych powinno się do ruchu nie
    dopuszczać/eliminować, a nie nakładać kaftan wszystkim, w tym zdrowym,
    którym on niepotrzebny jest.

    > To Twoje "podnoszenie poprzeczki"
    Czemu ty się tej poprzeczki tak boisz?

    > to odebranie możliwości normalnego
    > funkcjonowania wielu ludziom, którzy może idealnymi kierowcami nie są i
    > sokolim wzrokiem nie dysponują, ale nadrabiają
    Nie wiem, czy to się da nadrobić. Poza tym to nie tylko kwestia dostrzeżenia
    czegoś, ale i oceny dynamicznie zmieniającej sie odległości między
    dostrzeżonymi obiektami (tę zdolność można zbadać odpowiednim urządzeniem),
    czasu reakcji na bodźce wzrokowe oraz jej synchronizacji z wykonywanymi
    akcjami (kolejna maszynka)

    > to np. ostrożniejszą jazdą
    > czy unikaniem jazdy przy kiepskich warunkach.
    Gdybyż tak było...
    Ale nie jest.

    > Weź pod uwagę, że najwięcej wypadków jest spowodowanych nie kiepskim
    > stanem zdrowia, a brawurą w wykonaniu różnych "sprawnych i szybkich"...
    Bo oni właśnie najczęściej wcale nie są sprawni. Ani w sensie predyspozycji
    podstawowych (jak wzrok, orientacja przestrzenna, koordynacja
    wzrokowo-ruchowa itp.), ani psychicznych (odporność na stres, wpływ stresu
    na reakcje). Tylko tego nie zbadano.
    A jak się na to nałoży niesprawność umysłowa (co częste)... no, to właśnie
    takie są efekty.

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1