eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJazda na świtłach w dzień ... › Re: Jazda na świtłach w dzień ...
  • Data: 2007-08-11 09:24:41
    Temat: Re: Jazda na świtłach w dzień ...
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Tue, 7 Aug 2007, Liwiusz wrote:

    > Johnson pisze:
    >> Tutaj akurat się nie do końca zgodzę.
    >> Trzeba by zacząć z jakimś kapitałem. A w kolejnych latach to byłoby już
    >> na bieżąco.
    >
    > Jeśli ten kapitał byłby "za darmo", to faktycznie byłoby się na bieżąco.
    > Ale tak w praktyce, to zawsze ten pierwszy kapitał będzie w plecy, chyba że
    > zyskami z jednego roku załatwi się 2 lata odszkodowań.

    wKF: jak postawisz halę fabryczną, to też nie możesz oczekiwać, że
    "zyskami z jednego roku załatwi się całą inwestycję", nie przesadzaj.
    Wkłada się *jakieś* pieniadze i one przynoszą *jakiś* zysk - jak
    rozumiem, 15% (niech będzie inflacja+15%) to nie jest zły wynik,
    więc wartość *inwestycji* zwracająca się w 6 lat byłaby na miejscu.

    > Pomijając kilka sztuk największych towarzystw, większości pozostałych nie
    > zależy właśnie na ubezpieczeniu OC. Swego czasu zadzwoniłem do kilkunastu z
    > nich i byłem zdumiony, że zdarzały się ceny OC wyższe nić AC+OC u
    > konkurencji.

    Prawdę mówiąc to mnie nie dziwi.
    Całość IMHO sprowadza się do tego samego problemu, dla którego widzę
    JEDNĄ istotną zaletę obowiązkowego ubezpieczenia OC, i dla którego
    byłoby uzasadnione wprowadzenie go np. dla rowerów.
    Idzie o *rzadkie* i *wysokie* kwoty odszkodowań które mogą byc
    pokrywane z obowiazkowego OC, dajmy na to - w wypadku jakiejś
    renty albo przyczynieniu się do skasowania wiaduktu.
    Żadne towarzystwo NIE OFERUJE *dobrowolnego* ubezpieczenia OC
    na tych warunkach, wszędzie jest *ograniczenie kwoty* do *bardzo
    niskiej w tej relacji wartości*!
    Oczywiście *obowiązkowe* OC takie przypadki obejmuje, bo regulowane
    są prawem (a nie umową).
    Tak, to JEST powód dla ktorego ono MOŻE być droższe (niż w przypadku
    dobrowolności).
    Zgadzam sie z góry, że TU już sobie dobrze policzą tak, aby nie
    dopłacić tylko zarobić.
    Ale właśnie TEN problem jest w przypadku "obowiązkowego" rozwiązany.
    I nie do rozwiązania w przypadku OC dobrowolnego - znajdź mi
    ubezpieczenie np. dla roweru, które nie ma niskiego limitu
    ubezpieczenia, podobnie np. dla budynku.
    Dobrowolne ubezpieczenia obejmą w praktyce tylko "częstsze"
    szkody, o niskiej wartości - powiedzmy rzędu 50 000 zł
    (dla roweru).
    Możesz sobie ubezpieczyć u 4 ubezpieczycieli na 200 000 zł
    łącznie - ale NADAL nie ma to się nijak do dożytowniej renty,
    a do tego składka jest NIEPROPORCJONALNIE większa (bo "drogie"
    zdarzenia są RZADKIE).
    Zamiast rosyjskiej ruletki masz stawanie przed katiuszą - coś
    jeden do 49 :], ale właśnie tego 1. pocisku nie ma jak wyłączyć.
    A przy obowiązkowym OC jest.

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1