eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJak spłacić dlug bez posrednikow?Re: Jak spłacić dlug bez posrednikow?
  • Data: 2006-12-23 01:44:27
    Temat: Re: Jak spłacić dlug bez posrednikow?
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    "gosia" <m...@B...pl> wrote in message
    news:emgsar$avj$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Witam
    > Mam prosbe o porady (szukalam juz w google, ale sa tam glownie informacje
    > na temat nieslusznych roszczen), w takiej sytuacji: W mojej dalszej
    > rodzinie jest starsza osoba, ktora ma do splacenia dlug za telefon w TP,
    > na ktory nie do konca sama zapracowala. Fakt jest jednak faktem, dlug jest
    > uzasadniony i kobieta chce go splacic. Zadluzenie istanieje juz od kilku
    > lat (moze 3, moze dluzej, brakuje troche papierow), jak dotad przychodzily
    > raz na kilka miesiecy zwykle listy od firm (firmy?) typu "kruk", ktore
    > najpierw kobiete straszyly, a potem za namowa bliskich nie reagowala na
    > nie. Dlug trzeba w koncu splacic, ale okazuje sie, ze wszelkie proby
    > rozmow w TP koncza sie na odsylaniu do firmy, ktora dlug odkupila. Ta
    > firma z kolei straszy suma duzo wyzsza (chyba ponad 3 tys.), a zadluzenie
    > wynosilo ponizej 2 tys. wmawia kobiecie, ze jak zaplaci od razu jakas
    > skromna rate na ich konto, to zrezygnuja z tych dodatkowych oplat, ale
    > wszystko to tylko mowia przez telefon, nie ma przeciez zadnej dokladnej
    > umowy. Ostatnio przyszlo za to jakies smieszne pisemko o promocji
    > swiatecznej, z ktorego wynika, ze teraz jest "super okazja", aby dlug
    > wynosil mniej. Poza reklama jest kilka dziwnych punktow regulaminu
    > promocji, np. "wymagana kwota do wplaty" wynosi ponad 1800, trzeba jej
    > dokonac na rachunek bankowy tej firmy, wyslac potwierdzenie faksem i wtedy
    > firma zaniecha windykacji sumy wynoszacej okolo 1200 " z tytulu
    > niesplaconej naleznosci". Promocja trwa do stycznia. Mnie sie to wydaje
    > jakies bardzo podejrzane, nie wiadomo co to w ogole za sumy. Kobieta pelna
    > dobrych checi zalatwienia wreszcie sprawy dowiadywala sie telefonicznie. W
    > TP mowia, ze im juz nie mozna placic, bo sprzedali dlug. W tej firme
    > windykacyjnej - ze jak nie ma tyle, zeby wpacic od razu - wystarczy mala
    > rata i pozniej kolejne, bedzie wtedy mniej do splacenia, niz to, co juz im
    > sie niby nalezy. Oczywiscie o zadnej umowie pisemnej ani dokladnym
    > regulaminie nic nie bylo, chyba tylko taka ustna umowa... I tu moje
    > pytanie, co robic w takiej sytuacji, jak splacic ten dlug i komu, zeby nie
    > urosl on do kwoty nie wiadomo skad wzietej? Jak reagowac na telefony i
    > pisma z tej firmy, zeby nie uznac ich wygorowanych roszczen?

    Broń boże nie reagować, nie dzwonić i nie pisać.
    Aż do czasu ewentualnego pisma z sądu.
    Wszelkiego rodzaju promocję zachety wpłacenia choćby złotówki maja na celu
    przerwanie biegu przedawnienia.
    Aby potem za następne 3 lata znowu zachęcić do wpłacenia złotówki.
    W efekcie po 10 latach jak kwota będzie 10 razy wyższa pójdą bez skrupulów
    do sadu i wygrają sprawę bez problemu.
    Wówczas okres pormocyjny sie skończy.



    > Jak pozbyc sie wreszcie tego dlugu (w gre wchodzi splata w ratach) ale nie
    > dac zarobic podejrzanym firmom.

    Dług za świadczenie okresowe jakim jest telefon przedawnia się zdaje po 2
    latach, więc wiekszości z nich już w ogóle nie trzeba spłacać.
    Firma windykacyjna zdaje sobie z tego sprawę i robi wszystko aby bieg
    przedawnienia reszty długu przerwać.



    > Do kogo ew. zwrocic sie o porade?
    Do prawnika.



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1