eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJak sie pozbyc dziada z mieszkania? › Re: Jak sie pozbyc dziada z mieszkania?
  • Data: 2009-01-07 16:17:11
    Temat: Re: Jak sie pozbyc dziada z mieszkania?
    Od: Maverick <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Sebek wrote:
    > Użytkownik "Maverick" napisał:

    >>> Jedyne co w tej chwili laczy malzonkow, to ze sa malzenstwem tylko na
    >>> papierze i zamieszkuja w tym samym lokalu.
    >>
    >> Czyli wszystko procz dzieci i wiezi uczuciowej? A jak z
    >> rozdzielnosciamajatkowa? zakladam ze jeszcze jest. A jak szukac
    >> glebiej to sie okaze ze sa normalnym malzenstwej wg prawa.
    >>
    > Brak dzieci, brak uczuc.

    Ale sa nadal malzenstwem, nie ma separacji itp? Wiec calkiem duzo ich laczy.

    >>> Czy jej ojciec, jako wlasciciel ma prawo usunac tego delikwenta z
    >>> zajmowanego mieszkania i jak tego dokonac?

    >> W zasadzie sprawa wyglada prawie jak normalne pozbycie sie
    >> niechcianego lokatora - jesli nie zechce sie wyprowadzic. to trzeba mu
    >> zapewnic lokal zastepczy (niby gmina powinna, ale to oznacza czekanie
    >> srednio 20 lat) - a wiec na wlasny koszt (koszt wlasciciela
    >> mieszkania). Maz znajomej nie ma zadnego prawa wlasnosci do tego
    >> mieszkania - ale skoro tam mieszka i zamieszkal legalnie - to ma
    >> ochrone prawna.
    >>
    > Rozumiem, ze tak wyglada sytuacja na chwile obecna (okres ochronny ze
    > wzgledu na zime), a jak bedzie, gdy okres ochronny nie bedzie juz
    > obowiazywal, tez trzeba bedzie mu zapewnic lokum, czy juz sam bedzie
    > musia sobie radzic?

    Nie chodzi o zime - w lecie tez nie mozesz usunac lokatora - co wiecej
    nie mozesz nawet wejsc do "swojego" mieszkania bez pozwolenia lokatora,
    podobnie nie mozesz np wyrzucic rzeczy tego pana na zewnatrz. On moze
    wtedy wezwac Policje i ma do tego prawo. A osoba wyrzucajaca bedzie
    miala powazne problemy. Podobnie trzeba uwazac na np oskarzenia o kradziez.
    Lokum musisz zapewnic lub czekac na gmine. Ew jeszcze sad moze
    zadecydowac o innym rozwiazaniu (biorac pod uwage przemoc itp).

    W USA fajnie dziala zakaz zblizania sie do ofiary przemocy - i ZAWSZE to
    osoba uzywajaca przemocy musi sie wyprowadzic z domu - ofiara zostaje w
    swoim domu. W PL to wlasnie ofiara musi czesto uciekac - a sprawca
    siedzi w domu i jest nietykalny.

    >> Czy zmajoma zaklada zlozenie wniosku o rozwod? Czy wystepuje przemoc
    >> fizyczna/psychiczna ze strony meza (wtedy moze to troche ulatwic sprawe)?
    >>
    > Niestety, znajoma czeka az to on zlozy pozew o rozwod, jednak jemu sie
    > nigdzie nie spieszy.

    Czeka? LOL

    > Podejrzewam, ze w koncu ona sama slozy w koncu ten
    > pozew. Przemoc fizyczna byla. Znajoma ma zalozona niebieska karte na
    > policji.

    Wg mnie nie ma na co czekac, 600 pln to nie majatek - a szkoda zycia.
    Szczegolnie jesli byla przemoc...

    --
    Regards,
    Maverick

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1