eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJak na podstawie terminu porodu pracodawca..... błagam › Re: Jak na podstawie terminu porodu pracodawca..... błagam
  • Data: 2010-12-04 10:32:26
    Temat: Re: Jak na podstawie terminu porodu pracodawca..... błagam
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Sat, 4 Dec 2010, Liwiusz wrote:

    > Nie możesz jednak porównywać tego co jest teraz, ponieważ teraz nie ma
    > chętnych na ubezpieczenie się od tego typu ryzyk.
    >
    > Będą chętni, będą ubezpieczenia, wówczas można oceniać, czy się opłaca, czy
    > się da, czy nie.

    Trzeba przyznać, że w tym coś jest.
    Na nieszczęście ten argument skutkuje również wskazaniem za
    obowiązkowością np. OC od roweru.
    Nie znajduję możliwości ubezpieczenia się od ryzyka o bardzo małym
    prawdopodobieństwie lecz "groźnej" wysokości materialnej, bez jednoczesnego
    ubezpieczenia od horrendalnej wysokości innych szkód.
    Mam na myśli oczywiście "ubezpieczenie od renty".
    Pewnie to nie jedyny taki przykład, i w ten sposób dojdziemy do
    skutku przeciwnego - że należy wszystko ubezpieczyć obowiązkowo :]

    Inaczej mówiąc - co w przypadku, kiedy okaże się że "nie da się"
    bo nie ma dostatecznej liczby chętnych?

    > I najważniejsze: teraz nie ma też określonych cen tego typu zabiegów.
    > Z faktu, że NFZ płaci za coś 100 tysięcy, nie oznacza, że byłaby to rynkowa
    > cena takiego zabiegu.

    Co prawda to prawda.

    > Same usługi też by się rozwijały w ten sposób, aby być coraz tańsze.

    Niekoniecznie, bo w niektórych przypadkach mogłoby pojawiać się
    "wiązanie" usługi. Czyli albo "OC na szkody rentowe" z wszelkich
    przyczyn, albo "OC na wszelkie szkody".
    Nie zaprzeczam, że w przypadku "ustawowym" również tak jest,
    przykładem jest postulowane już raz czy drugi (chyba na .samochody)
    "OC z wyłączeniem stłuczek parkingowych".
    Ale obawiam się, że przełożenie ubezpieczeń obowiązkowych na
    dobrowolne mogłoby poszerzyć zakres takich manipulacji wbrew
    zamiarom klientów :[

    > Teraz jest tak, jakby państwo brało się za pieczenie chleba, wyliczało koszt
    > bochenka na 20zł, dotowało 15zł, sprzedawało po 5zł i mówiło, że gdyby nie
    > ono, to nikogo by nie stać było na chleb.

    A to też prawda. Może nie aż w tej skali :)

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1