eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJak na podstawie terminu porodu pracodawca..... błagam › Re: Jak na podstawie terminu porodu pracodawca..... błagam
  • Data: 2010-12-04 23:10:40
    Temat: Re: Jak na podstawie terminu porodu pracodawca..... błagam
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 04.12.2010 23:31, Liwiusz pisze:
    > W dniu 2010-12-04 23:27, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    >> W dniu 04.12.2010 21:31, Liwiusz pisze:
    >>>
    >>> Zwierzęta nie czekają w kolejce na zabiegi, a ich ceny są na takim
    >>> poziomie, aby większość chętnych właścicieli było stać. A ceny nowych
    >>> usług - najpierw są drogie, co zrozumiałe - z czasem tanieją.
    >>
    >> bzdura. Weterynaria dotyczy albo bogatych właścicieli pupilków albo
    >
    > Regularnie chodzę do weterynarzy i muszę powiedzieć, że emerytek tam
    > jest nie mniej niż w przychodni, czy w kościele.

    No i? Uważasz, że nie ma bogatych emerytek? Albo inaczej... (bo
    ,,bogaty'' to słowo nieprecyzyjne)... na tyle zamożnych, że stać je na
    taką fanaberię jak leczenie kotka czy pieska?

    Poza tym, u weterynarza robi się tanie akcje raczej. Miałem kiedyś
    szczury i bawiłem się w wetowanie nawet w zakresie ,,wytnijmy mu tego
    raka'' i kwoty są groszowe. W sumie na półroczne wizyty u weta wydałem z
    600zł abo nawet mniej. Oczywiście szczurek docelowo i tak kojfnął i
    teraz to bym go nie leczył wcale, ale 10 lat temu to było, szczurek był
    prezentem ślubnym a do tego młody byłem i gupi.

    Ale wracając do tematu: Ani nie sądzę, żeby mi ktoś nowotworka za 600zł
    wyciął ani też bym nie chciał mieć operacji takiej jakości jak wet
    zafundował szczurkowi.

    Miastowy weterynarz ma zerową odpowiedzialność moralną. A, ja akurat
    chłopak nie ma pecha, że przyjdzie do niego jakaś megapaniusia z
    megadrogim megapupilkiem, to i zapewne i zerową odpowiedzialność prawną,
    bo pozwów o błąd w sztuce lekarskiej pewnie za wielu tu nie ma. Do tego
    wyposażenie gabinetu jest dość skromniutkie. Leczy łatwe przypadki.
    Kosztem działania i zakresem wiedzy i doświadczenia można go spokojnie
    porównać do medyka pierwszego rażenia w przychodni rejonowej, tylko
    jeszcze bez obciążenia moralnego i prawnego.

    Przedostatnio, jak byłem z Rudolfem w przeglądzie, u pacjenta przed nami
    stwierdzono niewydolność
    nerek i wet zaproponował regularne dializy albo eutanazję. Jak myślisz,
    co wybrał właściciel psa?

    Ostatnio, jak byłem z Rudolfem w przeglądzie, u pacjenta przede mną wet
    wykonywał jakąś operację poważniejszą. Jak zapewne zgadłeś, tak, nie
    zostawił go na oddziale pod nadzorem pielęgniarek tylko odesłał do domu
    w koszyku, a mnie przyjął w poplamionym krwią fartuchu.

    Porównywanie weterynarzy do medyków, nawet tak mocno zdegenerowanych jak
    w Polsce, uważam za ździebko naciągane.

    >> obowiązkowych działań u hodowców. Jak na wsi pies zdenerwował
    >> gospodarza, to to zatłukł szpadlem. Sam widziałem.
    > Obawiam się, że powody takiego zachowania były inne niż stricte finansowe.

    Ależ były finansowe. Pies żarł, a nie przynosił pożytku, a do tego
    puścił się w okolicy (bo to tak naprawdę była żeńska odmiana psa
    nazywana czasami z uwagi na podobieństwo do radiowozów suką) i przywlókł
    bękarta.

    W każdym razie, nie ważne jakie powody, chciałem pokazać, że w skali
    kraju tylko znikoma część obywateli (i chwała Bogu, bo to dewiacja)
    traktuje zwierzaczki jako towarzyszy życia, o których życie walczy się
    do końca i bezwzględnie. Widziałeś gdzieś przykładowo hospicja dla
    śmiertelnie chorych na raka psów? Albo widziałeś weterynarza, co się
    martwi skąd wyszarpać 1 mln zł na urządzenie do szybkiego operowania psa
    z zawałem (zapomniałem teraz jak się nazywa to urządzenie i ten zabieg).

    To, że system jest bezsilny wobec skali potrzeb i można wykazać jego
    słabe punkty, nie oznacza, że system weterynarii daje się zastosować w
    lecznictwie człowieka jako lepszy od obecnego systemu.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1