eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJak na podstawie terminu porodu pracodawca..... błagamRe: Jak na podstawie terminu porodu pracodawca..... błagam
  • Data: 2010-12-03 11:27:17
    Temat: Re: Jak na podstawie terminu porodu pracodawca..... błagam
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 03.12.2010 11:36, Maddy pisze:
    >> Posiadanie trójki dzieci byłoby akceptowalne, gdyby kobieta nie musiała
    >> pracować jeszcze na etacie.
    > Ot, męska recepta na wszelkie problemy. A że ma się nijak do tego, czego
    > chciałyby kobiety, żeby móc mieć więcej dzieci, to szczegół.

    Nie wiem o których kobietach mówisz. Bo jeśli o babochłopach, jakich
    niestety szatan naprodukowuje coraz więcej, to im nic nie pomoże, bo im
    i tak dziecka się nie chce mieć. Jeśli o prawdziwych kobietach, które
    akceptują różnice fizyczne i psychiczne pomiędzy płciami i nie starają
    się na siłę wskoczyć w rolę faceta i odwrotnie, to one właśnie wolą mieć
    dzieci i nie musieć pracować na etacie.

    Moja żona już od kilku lat wyraża głośno chęć zrezygnowania z pracy,
    tylko ciągle mnie na to nie stać. Moja mama przez lata bolała nad tym,
    że musi chodzić do pracy, choć i tak nie miała źle, bo za PRL brała
    sobie po 3 lata urlopu wychowawczego, a praca na nią czekała (tylko to
    akurat dewiacja była), a gdy tylko jej emerytura przysługiwać zaczęła
    wcześniejsza, to rzuciła pracę w diabły i zajęła się domem, opieką nad
    matką i nad wnukami. Moja teściowa musi pracować, bo nie ma ekonomicznie
    jak inaczej, ale też by wolała wnukami się zajmować. Moja babcia od
    zawsze zajmowała się tylko domem i wychowaniem dzieci i wnuków, bo dość
    szybko zachorowała i skorzystała z ucieczki na rentę. Aczkolwiek zdrowia
    wcale tak mizernego nie miała (do dzisiaj świetnie się trzyma, choć ma
    85 lat) i to był tylko pretekst. Moja sąsiadka ma trójkę (obecnie już
    dorosłych) dzieci i po skończeniu studiów znalazła sobie w miarę
    bogatego męża i zajęła się właśnie rodziną.

    > Największym szczęściem dla kobiety jest siedzenie w domu i wychowywanie
    > dzieci. Pracują zawodowo, bo muszą.

    Ano owszem.

    > Liwiusz to wie, bo słucha co kobiety mówią.

    Owszem. Prawdziwe kobiety. Dewiacja społeczeństwa zachodniego jest
    ogromna. I to są ostatnie lata, powiedzmy 30 lat. Ludzie zaczynają się
    odwracać całkowicie od Boga, od wartości i działają wbrew naturze. Media
    i różne wojujące feministki wmówiły kobietom, że tylko udawanie
    mężczyzny jest fajne. A każdy, nawet początkujący, psycholog powie, że
    psychika kobiety jest ZUPEŁNIE INNA niż psychika mężczyzny. Każdy, nawet
    początkujący, lekarz powie, że budowa ciała kobiety jest inna. Role
    kobiety i mężczyzny w społeczeństwie MUSZĄ być inne. Oczywiście można
    wiertarką wbijać gwoździe, a dłutem wiercić dziurę w ścianie, ale czy to
    ma sens?

    --
    Przemysław Adam Śmiejek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1