Krzysztof Winnicki [###k...@g...pl.###] napisał:

> Ok, a jaka jest realna szansa, że z łaski swojej przyjadą i
skontrolują
> taką stację, czy stacja ta jest jakoś uprzedzana wcześniej że będzie
> kontrola, np 1h wcześniej (wiem że w Polsce wszystko możliwe) .

Prowadzą bieżące kontrole. Mając sygnał o nieprawidłowościach powinni
zareagować. Generalnie nie powinni stacji wcześniej uprzedzić, ale czy
nie zadziałają jakieś nieformalne mechanizmy, to Ci nikt nie
zagwarantuje. To nie tylko w Polsce, ale na całym świecie jest jakimś
tam problemem.

> Czy wystarczy zadzwonić ? czy jakieś pismo trzeba wysyłać...
> Jak to funkcjonuje...


Na pismo muszą odpowiedzieć, wiec wcześniej czy później skontrolują.
Choćby dla świętego spokoju, byś się nie żalił na bezczynność. Telefon
może przejść bez echa.

Ale tak na marginesie, to możesz mi powiedzieć, jak oni to powietrze
wtłaczają? Bo mieszanka powietrza z gazem to bywa wybuchowa. Prędzej
uwierzył bym w jakieś inne domieszki do gazu, lub gorszego dostawcę.
Być może stacja sprzedaje po prostu gaz o innych parametrach. Ale w to
powietrze, to raczej bym nie wierzył.