eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJa tylko wykonywałem rozkazy › Re: Ja tylko wykonywałem rozkazy
  • Data: 2021-01-25 19:06:20
    Temat: Re: Ja tylko wykonywałem rozkazy
    Od: Kviat szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 25.01.2021 o 15:26, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 25.01.2021 o 14:35, Kviat pisze:
    >
    >>>> Odsetek głupich cyklistów jest zapewne podobny, co kierowców i pieszych.
    >>>> To chyba nie znaczy, że mogę nie przestrzegać przepisów i traktować
    >>>> rowerzystów na zasadzie "wszyscy za jednego".
    >>> Nie w tym problem. Problem w ustanawianiu pod lobby cyklistów
    >>> przepisów.
    >> Czyli do tej pory przepisy były ustanawiane pod lobby kierowców?
    >> To może w tym jest problem?
    >
    > Wcześniej po prostu na drodze było równouprawnienie. Rower był normalnym
    > użytkownikiem drogi.

    Może to był błąd, bo kierowca roweru nie jest opakowany w puszkę, nie ma
    dodatkowych stref zgniotu absorbujących energię uderzenia, nie ma
    airbagów i nie przelatuje przez miasto z prędkością ponad 100 km/h?

    Ja bym nie nazwał tego równouprawnieniem.

    > Potem zaczęło sie wymyślanie różnych
    > uprzywilejowanych grup.

    Albo wyrównywanie szans na drodze.

    > A to motocyklista mogący się przeciskać między
    > samochodami w korku.

    Co do motycyklistów mam mieszane uczucia, bo to często jeszcze więksi
    wariaci z jeszcze większym brakiem wyobraźni niż kierowcy samochodów.
    Ale co do możliwości przeciskania się między samochodami w korku jestem
    jak najbardziej za. Jak stoję w korku i widzę motocyklistę w lusterku to
    zawsze zjeżdżam, o ile mam możliwość, chociaż te pół metra w lewo albo w
    prawo żeby mu ułatwić przejazd.
    Siedzę w pięcioosobowym aucie sam i zdaję sobie sprawę, że w tym
    przypadku to ja jestem ponadgabarytową niż to konieczne zawalidrogą, a
    nie on.
    U mnie w mieście większość stojących w korkach to jeden kierowca+4
    miejsca na wożenie powietrza. Niestety sam muszę tak czasami jeździć,
    ale nie jestem z tego dumny i nie widzę powodu, żeby z tego powodu robić
    na złość motocyklistom i zabraniać im przejazdu skoro się mieszczą
    między samochodami.

    > A to rowerzysta mogący wyprzedzać z obydwu stron.

    I bardzo słusznie. Po co ma stać w korku równo z samochodami i wdychać
    spaliny? W samochodzie mam w kabinie przynajmniej jakiś filtr.

    Dlczego nie zrezygnujesz z samochodu, skoro uważasz, że rowerzyści mają
    takie fajne przywileje i czujesz się tym pokrzywdzony?

    > Ja pamiętam, gdy zewnętrzne wsteczne lusterko było dodatkowym
    > wyposażeniem i to tylko z lewej strony. Teraz w osobówce, to musisz mieć
    > oczy w koło głowy,

    Ja pamiętam, że prowadząc samochód zawsze trzeba było mieć oczy dookoła
    głowy. Czy były lusterka, czy nie było.
    Brak lusterka bocznego nigdy nie stanowiło upoważnienia do zjechania w
    lewo czy w prawo na pałę.

    > a w ciężarówce, to pomimo, że mam takie prawo jazdy,
    > to sobie po prostu na mieście nie wyobrażam.

    Może dlatego nie każdy nadaje się do prowadzenia ciężarówki i dlatego
    wymyślono na ciężarówki osobne kursy i osobne kategorie praw jazdy.

    > Teraz radośnie dołączono do
    > tego pieszych.

    Dołączono do czego? Do lusterek bocznych w samochodzie, czy do
    możliwości przeciskania się w korku między samochodami?
    Podkręć jasność wypowiedzi.

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1