-
Data: 2004-03-20 02:50:29
Temat: Re: Gwa3t - czy mo?na jeszcze co? zrobia
Od: "PAweł" <p...@w...pl@niechcespamu> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c3fvf6$a4a$6@news.onet.pl...
> Użytkownik "PAweł" <p...@w...pl@niechcespamu> napisał w wiadomości
> news:c3drcv$eo4$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > Ejże, czy aby napewno? - taką procedurę należy stosować w przypadku
> > zawiadomienia o przestępstwie, a w tym przypadku w istocie jedynie osoba
> > pokrzywdzona może ocenic, czy naprawdę jest pokrzywdzoną, czyli czy
> > rzeczywiście w stosunek nastąpił wbrew jej woli. Ergo, tylko w przypadku
> > zgłoszenia wniosku przez pokrzywdzoną można domniemywać popełnienie
> > przestępstwa i rozpocząć odpowiednie procedury.
>
> Nie. Taką procedurę można stosować, gdy dane dostarczone w zawiadomieniu
> nie uzasadniają podejrzenia, że popełniono czyn zabroniony, choć istnieje
> takowa ewentualność. W wypadku zawiadomienia o zgwałceniu od osoby
> postronnej w sytuacji, gdy z zawiadomienia nie wynika, by brak wniosku o
> ściganie lub zawiadomienia wynikał z przyczyn obiektywnych (na przykład
> ofiara nieprzytomna leży w szpitalu), to prawie na pewno w praktyce
> prowadzący powstrzyma się od wszczęcia postępowania w tej sprawie i
> pójdzie w kierunku czynności sprawdzających, głównie przeprowadzenia
> rozmowy z samą zainteresowaną.
Ale wciąż nie rozumiem tego zainteresowania i obowiązku czynności
sprawdzających, skoro tylko ewentualna pokrzywdzona wie, czy tą pokrzywdzoną
jest w istocie i tylko jej subiektywne nastawienie do stosunku (a i mozliwe,
że zmienne w czasie tych "przedmiotowych"czynności) jest czynnikiem
detewrminującym, czy to współżycie uznać możemy za gwałt, a więc czy jest
przestępstwem.
Bo w końcu, wprowadzając może nieco frywolną nutę do tej smutnej tematyki,
oznaczałoby to, że jeśli na wiosnę, w plenerze natkniemy się na kochającą
się parę i panienka regularnie pokrzykuję "och, Zdzisiu, nie!" to czy mamy
obywatelski obowiązek złożyć doniesienie ( i nie czekać , jak Michnik) o
podejrzeniu popełnienia przestępstwa, a prokurator winien przeprowadzać
czynności sprawdzające.:)? Z twojego postu wynika, że tak, bo takie
domniemanie może powstać, a nie nam oceniać wszystkie okoliczności:). A też
wiele dziewczyn uważa, iż obowiązkiem tzw przyzwoitej panienki jest
stawianie pewnego, zwyczajowego opóru , który swiadczyc tma o ich cnocie i
jest to swoista norma i część obyczaju miłosnego. I zdecydowanie nie czują
się one zgwałcone, choć znów w sytuacji, gdyby zaczęłyby być rozpytywane
oficjalnie na tę okoliczność w np. małomiasteczkowym środowisku to kto wie,
może część z nich, w obronie swojej reputacji wolałoby przyjąć wersję
gwałtu.
Tak więc uważam, że w tej delikatnej materii nie należy robic nic na siłe i
decyzję o zgłoszeniu przestępstwa zostawić samej zainteresowanej, bo tylko
ona wie, czy jest naprawdę pokrzywdzoną, a więc z prawnego pktu widzenia,
czy popełniono przestępstwo.
> niekoniecznie musi być zgwałceniem. Swego to czasu spotkałem się z
> zawiadomieniem o zgwałceniu składanym przez matkę, która stwierdziła, ze
> jej córkę (nieletnią, ale powyżej lat 15) zgwałcono na podstawie tego, ze
> ta powróciła do domu pijana w spodniach zbroczonych krwią. Matka narobiła
> strasznego zamieszania twierdząc, że ktoś jej córkę pozbawił dziewictwa i
> to na pewno uprzednio podstępnie upijając. Sprytnie przemilczała, że
> córeczka pijana, to wracała już wiele razy do domu, a czasem zdarzał jej
> się do tego domu kilka dni nie wracać w ogóle. Zresztą wzorem cnót
> wszelakich raczej nie była.
>
> Córka po wytrzeźwieniu i doprowadzeniu przed oblicze organu procesowego,
> przed czym się wzbraniała uciekając między innymi z domu pod nieobecność
> mamusi rzewne łzy lejącej na Komendzie w końcu wyjaśniła, że o żadnym
> gwałcie w zasadzie mowy być nie może. Faktem jest, że z koleżanką poszła
> na imprezę do kolegów. Tam trochę wypiła i zabawiała się ze swoim kolegą.
> Ale ślady krwi nie wynikały ze zgwałcenia, bo tak naprawdę, to inicjację
> miała już dawno za sobą, ale z faktu, że akurat miała okres i białe
> spodnie, a nie mieli czasu ni ochoty ich do końca ściągnąć i się trochę
> poplamiły. To trochę, to było tak mniej więcej na oko 30% powierzchni.
>
> Zanim córka to zdołała wyjaśnić, to już zabezpieczono fachowo całą jej
> odzież z tego dnia (dostarczoną przez przezorną mamusię) oraz zatrzymano
> męską część uczestników owego spotkania towarzyskiego. I całe szczęście,
> że zarzutów goście nie dostali na garb, a skończyło się na zwolnieniu i
> przesłuchaniu dla porządku w charakterze świadka, bo niby wszystko
> wskazywało na to, że porządną panienkę zgwałcono. Nawet jej koleżanka
> przyciśnięta przez matkę ofiary naopowiadała policjantom głupot, jak to
> ofiarę za ręce trzymali i w ogóle. No bo nie wiedziała co ma powiedzieć, a
> zresztą w sumie zdarzenie cokolwiek przez mgłę pamiętała, bo sama również
> za trzeźwa nie była. Głupio jej było się przyznać, ze nie pamięta, więc
> skoro dowiedziała się, że tamta została zgwałcona, to dołożyła z wyobraźni
> sceny mrożące krew w żyłach.
>
> Tak więc nie zawsze to co się świeci, to złoto. Na wszczęcie postępowania
> zawsze jest czas.
>
I bardzo dobrze,że przytoczyłeś tę, z życia wziętą opowieść, bo niektórzy
zeloci widzą to zagadnienie wybitnie jednostronnie. Bo wyobraźmy sobie, iż
ta panienka z opowieści nieco bardziej bałaby się mamusi, albo miała jakiś
żal o coś do kolegów o cos i nieszczęście gotowe- gwałt pewny na 200%.
I niech ktos powie , ze to (i inne podobne rzeczy, szantaż, rozgrywki
ambicji , zemsta itp) nie mają miejsca.
I dlatego zimnym dreszczem przejeła mnie (miejmy nadzieję, że to jednak
konfabulacja) relacja jednego z kolegów, jakoby sędziego, który skazał
oskarżonego na 3,5 roku WYŁĄCZNIE, jak pisze, na podstawie zeznań
poszkodowanej. Chyba medium z niego i czytał w myślach, skoro nie miał
ŻADNYCH wątpliwości. A in dubio pro reo.
P
Następne wpisy z tego wątku
- 20.03.04 06:37 Tristan Alder
- 20.03.04 06:39 Tristan Alder
- 20.03.04 06:41 Tristan Alder
- 20.03.04 07:18 Artur Drzewiecki
- 20.03.04 07:19 Tristan Alder
- 20.03.04 09:09 Falkenstein
- 20.03.04 10:54 kam
- 20.03.04 12:48 Robert Tomasik
- 20.03.04 12:45 Robert Tomasik
- 20.03.04 15:54 PAweł
- 20.03.04 17:46 Tristan Alder
- 20.03.04 17:56 Tristan Alder
- 20.03.04 20:30 Robert Tomasik
- 21.03.04 01:34 Paul
- 21.03.04 02:21 kam
Najnowsze wątki z tej grupy
- Żurek i maszyna
- Dziwne... :)
- Mołdawia. Demokratura zastępuje demokrację.
- Prawicowa influencerka Candace Owens zapowiada walkę do końca ,,dla całego świata" [z parą prezydencką Macron]
- Next.Gazeta informuje, że od 2029 roku (lub 2030 roku) cyfrowe euro stanie się prawnym środkiem płatniczym w całej UE
- Ukraińscy kibice [w trakcie meczu] wzywali do zabijania Serbów
- Przejechałbym babę...
- Re: Temat: obowiazkowe kaski
- I kolejny inżynier...
- Kobiety, bójcie się inżynierów...
- Re: Brawo !!! Osy chronione w Niemczech. Za usunięcie gniazda grozi mandat
- cudzoziemiec bez biletu
- Inżynierzy z prawomocnym...
- Fundacja Wolność od Religii domaga się wyjaśnień ws zawierzenia Powiatu Wschowskiego Maryi Królowej Polski
- antyfaszystka
Najnowsze wątki
- 2025-07-28 Żurek i maszyna
- 2025-07-27 Dziwne... :)
- 2025-07-26 Mołdawia. Demokratura zastępuje demokrację.
- 2025-07-26 Prawicowa influencerka Candace Owens zapowiada walkę do końca ,,dla całego świata" [z parą prezydencką Macron]
- 2025-07-26 Next.Gazeta informuje, że od 2029 roku (lub 2030 roku) cyfrowe euro stanie się prawnym środkiem płatniczym w całej UE
- 2025-07-26 Ukraińscy kibice [w trakcie meczu] wzywali do zabijania Serbów
- 2025-07-26 Przejechałbym babę...
- 2025-07-26 Re: Temat: obowiazkowe kaski
- 2025-07-25 I kolejny inżynier...
- 2025-07-25 Kobiety, bójcie się inżynierów...
- 2025-07-25 Re: Brawo !!! Osy chronione w Niemczech. Za usunięcie gniazda grozi mandat
- 2025-07-25 cudzoziemiec bez biletu
- 2025-07-25 Inżynierzy z prawomocnym...
- 2025-07-24 Fundacja Wolność od Religii domaga się wyjaśnień ws zawierzenia Powiatu Wschowskiego Maryi Królowej Polski
- 2025-07-22 antyfaszystka