On 25.08.2022 09:16, Henryk Hajdan wrote:

> No własnie, tylko pierwsze wdrożenie zrobiła firma zewnętrzna, która się
> na tym zna, a kolejne wdrożenia, robiły firmy powiązane osobowo i
> kapitałowo z tą pierwszą.

Ale jeżeli to towarzystwo wzajemnej adoracji? Nie ważne czy ten sam
wspólnik czy kolega. Jeżeli organy ścigania uznają to za działania
pozorowane, szytymi grubymi nićmi to pojadą z nimi wszystkimi.
Nie możesz wytworzyć rakiety kosmicznej w innej spółce jeżeli jesteś
krawcem, a twój wspólnik stolarzem. To wszystko da się udowodnić, że nie
było żadnego prototypu rakiety, bo nie było inżynierów od tego ani
stosownych kompetencji.
Posadzą krawca przed komisją inżynierów lotnictwa i każą mu wyjaśnić
projekt. Prawdziwa w tym będzie tylko faktura.