eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDziecko do sądu › Re: Dziecko do sądu
  • Data: 2007-03-04 21:48:28
    Temat: Re: Dziecko do sądu
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    "Tata" <i...@n...pl> wrote in message
    news:esfbcn$5vs$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Witam,
    >
    > jestem po rozwodzie, mam zasądzone alimenty na mojego syna, ale nie jestem
    > pozbawiony praw rodzicielskich. Syn mój, po śmierci mojej teściowej
    > odziedziczył spółdzielcze mieszkanie własnościowe, oczywiście po
    > wcześniejszym przeprowadzonym postępowaniu spadkowym.

    Rozumiem, że zapisała mu w testamencie.

    > Całkiem niedawno,
    > siostra mojej byłej zony wniosła do sądu pozew przeciwko mojemu synowi (10
    > lat) prawdopodobnie o odstępne.

    Zachowek dokładnie. Czyli połowe tego co by dostała z tego mieszkania, gdyby
    testamentu nie było.


    > Nie znam szczegółów sprawy, a nie chcę być w nią wplątany, zwłaszcza, że
    > ostatnio otrzymałem wezwanie do sądu.

    Bo masz prawa rodzicielskie. Dziecko 10-letnie samo decyzji nie podejmie,
    muszą to zrobić oboje rodzice.

    > Czy płacąc alimenty jestem zwolniony z dodatkowych roszczeń wobec mojego
    > dziecka od osób trzecich, czy nie ?? Jeśli oczywiście dziecko decyzja sądu
    > pozostaje przy matce.

    Zachowek ma być pokryty z majątku dziecka, a nie twoich, czyli ani ty, ani
    żona z własnego majątku tego pokrywać nie będziecie.
    Zapewne pytanie o to w jaki sposób zamierzacie zapłacic zachowek padnie na
    sali sądowej.
    Jak się bardzo nie będziecie potrafili z byłą żoną dogadac, to sąd może w
    skrajnym przypadku podjąć decyzję o sprzedaży mieszkania. ale to mało
    prawdopodobne



    > Zwłaszcza, że mieszkaniem tym "opiekuje" się wyłacznie moja była żona -
    > czerpiąc z tego korzyści.

    Korzyści z tego ma czerpać dziecko, bo to jego mieszkanie, ty i żona macie
    prawa rodzicielskie do dziecka.
    Jeżeli mieszkanie jest np. wynajęte, a pieniądze z tego idą na żonę, a nie
    na dziecko, to możesz zażądać, (sądownie oczywiście, bo żona pewnie sama na
    to nie pójdzie), aby pewna kwota była przekazywana na konto dziecka, z
    którego tylko ono po osiągnięciu pełnoletności, będzie mogło wypłacić
    pieniądze.
    To jest najlepsze wyjście. Mieszkanie wynając, a pieniądze uzyskane z
    wynajmu spłacać jako zachowek.

    > Co mnie może czekać, jeśli się jednak stawię na tej rozprawie ??

    Podjęcie decyzji w imieniu dziecka, w jaki sposób zamierzacie zapokoić
    roszczenie o zachowek.
    Jak sie na sprawie nie pojawisz, to dasz żonie argument, że nie
    opiekujesz/interesujesz się dzieckiem. Bardzo przydatny przy próbie
    pozbawienia cie praw rodzicielskich.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

  • 04.03.07 22:22 Tata

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1