eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDziady kręcące się koło szkołyRe: Dziady kręcące się koło szkoły
  • Data: 2024-11-14 18:02:59
    Temat: Re: Dziady kręcące się koło szkoły
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Thu, 14 Nov 2024 16:56:27 +0100, Kviat wrote:
    > W dniu 14.11.2024 o 15:34, J.F pisze:
    >> On Thu, 14 Nov 2024 12:29:40 +0100, Kviat wrote:

    >> Ale tu nie chodzi o to co Robert wypisuje, tylko o ogólne możliwości
    >> Policji.
    >> Shrek im przyniósł sprawe na tacy, to mogli pójść za ciosem.
    >>
    >> Jakby nic nie wiedział, tylko zgłosił kradzież, to gdzie mają motoru
    >> szukać?
    >
    > Co za głupie pytanie gdzie mają szukać...
    > Szrek ma jakieś nadprzyrodzone moce, czy o co chodzi? Bardziej
    > nadprzyrodzone niż policja?

    > Szrek stwierdził, że motoru nie ma. W tym momencie wiedział dokładnie
    > tyle samo, co kulson przyjmujący zgłoszenie.

    No to widzisz - w dobrze prowadzonym śledztwie, wysłaliby człowieka na
    oględziny, ten by zauważył kamery, pooglądał nagrania, i dowiedział
    się tego co Shrek.

    Ale ja znam sporo miejsc, gdzie kamer nie ma.
    Więc i policjant by się dowiedział, ze w/g Shreka motor był i znikł.

    I szukaj dalej wiatru w polu.

    > Kulson ma ruszyć dupę i to sprawdzić.

    Tak, tu się zgadzamy.
    A jak kamery nie będzie to co byś zrobił dalej ?


    > Co to w ogóle za debilne usprawiedliwianie "to gdzie mają szukać"? Jeśli
    > trzeba, to mają szukać nawet w swojej dupie. Za to płacą im obywatele.

    No ale Ty gdzie byś szukał? W swojej d* ?

    Owszem, mozna dać stosowne ogłoszenie na facebooku czy innym forum -
    może ktoś przypadkiem znajdzie/zauważy.
    Policja raczej unika takiego szukania.

    Można monitorować allegro/otomoto/gratkę.

    A niech właściciel monitoruje, on wie, jak jegoo motor wygląda, tu sie
    akurat z Robertem zgadzam :-)

    > A nie za wymyślanie pierdyliarda wymówek, że nie ma sensu szukać, bo nie
    > wiadomo gdzie szukać.

    No nie wiadomo (jak nie wiadomo).

    > To jest tak głupie, że aż trudno to komentować.

    Głupie, to jest też mówienie, że mają szukać do skutku.
    Chcesz wszystkie garaże i piwnice w Polsce przeszukać?

    Czy tylko w Warszawie? na Żoliborzu ?

    > Przecież większość
    > przestępstw tak właśnie wygląda: nie wiadomo kogo szukać i nie wiadomo
    > gdzie szukać. Od tego obywatele mają policję, a nie, że obywatele na
    > policję mają się zgłaszać tylko z dowodami na tacy, bo inaczej policja
    > bezradna.

    No i Policja tak naprawdę jest bezradna.
    Tylko jakoś Policja, ani Robert, wolą tego nie mówić :-)

    Motor ma swój VIN, numery rejestracyjne, itp.
    Jak Ci ukradną wiertarkę, nawet firmy Bosch, to jak chcesz ją znaleźć?

    >>>> Ale kogo mają szukać?
    >>>
    >>> Misia Gogo.
    >>> Serio? To taka nadzwyczajna sytuacja w przestępstwach, że nie wiadomo
    >>> kto popełnił przestępstwo, więc się nic nie robi, bo nie wiadomo kto
    >>> popełnił przestępstwo?
    >>
    >> IMHO - raczej "się nic nie robi, bo wiadomo, że się nie znajdzie".
    >
    > A skąd wiadomo, że się nie znajdzie, skoro nawet nie próbują szukać?
    > To jakaś odwrotność, czy zaprzeczenie elementarnych podstaw logiki.

    Doświadczenie podpowiada, że nie będzie śladów :-(

    >> Zalezy od sprawy, ale tak zgodnie z przykładem - włamaliby ci się do
    >> domu, i okradli.
    >> Są kamery - coś tam można próbować.
    >> Nie ma, to kogo będziesz szukał?
    >> Można odcisków palców poszukać, ale złodziej pewnie był w
    >> rękawiczkach,
    > No właśnie... po chuj szukać odcisków palców? Przecież złodziej pewnie
    > był w rękawiczkach, to po chuj szukać?

    Jak raz wpadł, to kolejne razy będzie uważał :-)
    Jak nie wpadł, to szukaj wiatru w polu.

    No ale czasem przyślą technika, i zbierze te odciski. Kiedys w
    przyszłości mogą się przydać.
    Może na ciebie padnie, i zostaniesz aresztowany pod zarzutem
    okradzenia znajomego :-)

    Ale u Shreka, to gdzie mieli szukać?
    Na betonie na parkingu, czy może nawet na glebie ?

    > Jeszcze raz, powoli: nikt normalny nie ma pretensji jeżeli z przyczyn
    > obiektywnych policja złodzieja nie znajdzie. Ale litości... jeśli nie
    > znajdzie, gdy faktycznie szukała...

    No to widzisz - powinni wysłać policjanta czy dwóch na oględziny.
    Zauważy cos cennego - swietnie.
    Nie zauważy ... przegrana sprawa ... do umorzenia.

    Ale właścicielowi można by podpowiedzieć, jakie portale ma śledzić.

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1