eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDyrektor skonfiskował komórkę › Re: Dyrektor skonfiskował komórkę
  • Data: 2005-04-01 21:58:32
    Temat: Re: Dyrektor skonfiskował komórkę
    Od: "RomanO" <r...@k...chip.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:d2jmg5$bab$1@inews.gazeta.pl...
    <..>
    Wiesz co:
    Na adwokata "rodzinnego", to byś nadawał!

    > Uprawniony jest sąd i prokurator. Nawet nie policja. Dyrektor Szkoły na
    > pewno nie.
    I (jak pisałem) to argument na moją korzyść.
    Przedmiot -telefon (z danymi) trzeba koniecznie zabezpieczyć, a teren
    podlega dyrektorowi .

    > > Sa te tylko te dostępne.
    > ?
    No co: "?"
    A co mam Operatora zapytać o małą, czarną Motorolkę?
    "No chyba kupowaną z promocji w tamtym roku?
    O! Jak biegł przez korytarz... (pamiętam) miała taki niebieski sznureczek"

    <..>
    > Ale kradzież, czy przywłaszczenie są ścigane z urzędu, tak więc
    > zawiadomienie może złożyć dowolna osoba, która nawet o zdarzeniu
    > dowiedziała się przypadkowo. Ba, obowiązek taki ciąży na pracownikach
    > szkoły.
    No to składam:
    "Uczeń mimo zakazu Regulaminowego, korzystania z telefonu, robi to
    uporczywie na terenie szkoły.
    Jest podejrzany o posiadanie (za pewne) nie swojego telefonu (z
    kieszonkowego go kupił)?
    łatwo go jakoś zdobył -inaczej nie rezykowałby używać... (może stracić...)
    Proszę, poza tym, sprawdzić bilingi podejrzanego czy telefon nie służy do
    "wołania, o trawę, bo coś ostatnio
    jej więcej nakosiliśmy. Wyniki na klasówkach cuś za dobre, i nie bardzo nam
    się chce wierzyć ze sie zacczeły uczyć"?
    Bo to....nie jest możliwe!


    > Ale Ty celu nie potrafisz wskazać, a ja go nie widzę.
    Cel to:
    Nauczanie w budynku szkoły.

    > Dobra, podejdę do Ciebie na uliocy, wyrwę Ci telefon i wezwę policję, by
    > przy niej Ci oddqać telefon. Czy uważasz, że jest wszystko w porządku?
    Podejdę z woźnym/ochroniarzem/zlecę sobie, i zmuszę do oddania telefonu, do
    komisyjnego
    "aresztu". Potem wezwę policję i poinformuję opiekuna.

    > A są właścicielami tych przedmiotów? Na pewno?
    "Pewnikiem" -to: "Być może".

    > A w jaki sposób ustalisz numer karty telefonicznej nie dzwoniąc z
    > telefonu. pamiętaj, ze jego użycie, to już wykroczenie?
    Ja? A po co? Ja tylko umożliwiam to, kompetentnym!

    > W sumie masz rację. Od dziś zabieram każdemu przechodniowi telefon i
    > oddaję w obecności policji. Sporo kradzionych jest na mieście, więc nie
    > można wykluczyć, że te akurat też są. Czy dostrzegasz w swoich wywodach
    > paranoję?
    No tak! Tylko, że w Twoich!
    Już drugi raz, nie widzisz różnicy pomiędzy szkołą, a ulicą!
    To daje do myślenia...

    > Genialne. Złodziej komisyjnie plombuje łup :-)
    A nauczyciela/dyrektora w pracy, złodziejem?

    RomanO

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1