eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDyrektor skonfiskował komórkę › Re: Dyrektor skonfiskował komórkę
  • Data: 2005-03-31 21:52:46
    Temat: Re: Dyrektor skonfiskował komórkę
    Od: "RomanO" <r...@k...chip.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:d2hfuk$b7o$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Jako dowód czego? I na jakiej podstawie uznasz to za dowód? Każdy
    > adwokat obali, ze mogło zostać wprowadzone po odebraniu komórki dziecku.
    W zapisach jest czas i numer.
    Co obali? Zeznania? Świadków?
    To trzeba dobrać bezstronnych!

    > Jakiego przestępstwa. Naruszenie regulaminu szkoły nie jest nawet
    > wykroczeniem. Ba, by sie stało przejawem demoralizacji, to musiało by
    > być wielokrotne i ciężkie.
    Ciężkie "korzysatnei" z komórki, mimo zakazu.
    A czy wielokrotne? Własnie w pamięci zawarte.

    > zabranie mu tego telefonu i przechowywanie go w gabinecie dyrektora.
    Uniknięcie zacierania śladów i matactwa?

    > > CZASOWO, Nawet TPSA ;-) _zwalnia_ z opłat abonamentu _dopiero_ jesli
    > jest
    > > ponad 3 dni przerwy w dostawach.
    > A co to ma do rzeczy. Rozumiem, ze dyrektor staje się dostawcą usługi
    > telekomunikacyjnej.
    Dozwala na korzystanie na okręsłonych warunkach na "swoim terenie"?

    > > A kto zabrania przyjechać opiekunom natychmiast?
    > Nikt. Ja bym przyszedł jednak z policją.
    No i własnie i to to chodzi!
    Ale potrzebni są też nagle w innych miejscach?
    Sppokojnie sobie przyjada...
    "Wiemy, wiemy już do nas dyrektor dzwonił...."

    > Ale musisz raz na 6 miesiecy wykupić kartę za jakąś kwotę. Kazdy dzień,
    > to odpowiednia część tej kwoty.
    A zakurzenie telefonu (na terenie szkoły) wliczasz też jako zmniejszenie
    jego wartości i obciążysz tym dyrektora?

    > Jakiemu?
    Np "pomocy" piszącemu klasówkę koledze?


    > > W szkole ciagle są klasówki...
    > > Uczeń sam wyłącza i demontuje kartę SIMM. Oddaje ją jako dowód, do
    > > wyjaśnienia w sprawie.
    > Doód czego i w jakiej sprawie. Zatrzymanie dowodu, to czynność procesowa
    > obwrowana obowiazkiem sporzadzenia protokołu i prawem skargi do Sądu lub
    > Prokuratora.
    Po fakcie zatrzymania...

    > > Albo czeka na przyjazd opiekunów?
    > Czekać może. Tylko po co mu kraść przy tym telefon?
    Uczeń ma być na lekcjach...ale już bez możliwości dostępu i używania
    telefonu.
    A policja "kradnie" Ci dowód rejestracyjny, albo prawo jazdy?

    > > Oczywiście jaśli takiej kary nie przewidziano...nie można zatrzymać
    > > "karnie".
    > > To jest _czasowe zatrzymanie_ celem "zabezpieczenia dowodów".
    > Czego dowodem jest zabranie tego telefonu?
    Nie chodzi o zabranie telefonu, tylko "zabezpieczenie" faktów i danych.

    > A to już sprawa opiekunów. Inny zgłosi przestępstwo. po za tym nei
    > zapominaj, że przestępstwo popełniono na szkodę nieletniego, a nie jego
    > rodziców. nieletni mze sam złożyć zawidomienie o przestępstwie po
    > osiągnięciu penoletniości, albo zwrócic się o to do sadu rodzinnego
    > wykazując, ze rodzice w tym zakresie neinależycie chronią jego interes.
    > Fakt, ze problem gówniany, więc nikt tego nie robi nie pzrekreśla takiej
    > możliwości.
    No, to trzeba ustalić, jaki to "interes" moją oni (lub ten młody) zamiar
    chronić?
    A bez zebranych faktów i dowodów nijak?

    RomanO

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1