W odpowiedzi na pismo z wtorek 07 październik 2008 23:11
(autor Tomasz Pyra
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <gcgjco$23f$2@atlantis.news.neostrada.pl>):

>> No wiem, ale zamazanie czegoś na filmie to jest jednak nieco pracy. A
>> skoro telewizje to robią, silne i władne, to jednak coś w tym jest i
>> czegoś się boją. Dlatego zwróciłem na to uwagę... Każecie dresom spadać
>> na drzewo, ale może jednak się kryje coś za tym zamazywaniem.
> Taki zwyczaj.


No ale z czego on wynika? Przecie to robota dodatkowa dla montażysty.

--
Tristan