eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy wypożyczanie książek jest legalneRe: Czy wypożyczanie książek jest legalne
  • Data: 2008-07-05 15:36:16
    Temat: Re: Czy wypożyczanie książek jest legalne
    Od: Marian <m...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Any User wrote:
    >>> Ale mi nie chodzi o kontrolę przez państwo...
    >>>
    >>> Centrum kontroli powinno być tożsame z centrum zysku (tak używając
    >>> już fachowej terminologii).
    >>>
    >>> Czyli po prostu każdy mogący coś zaoferować rynkowi i zainteresowany
    >>> kasą z tego, powinien móc tą kontrolę uskuteczniać w odniesieniu do
    >>> sposobu korzystania z dostarczanych przez siebie dóbr.
    >>
    >> Ale to co piszesz, mozna uzyskac tylko z pomoca aktow prawnych
    >> wspartych skutecznym aparatem represji.
    >
    > Zgadza się, ale kontrolującym nie jest państwo

    Jesli to sa akty prawne, to państwo

    > i ideologia jest całkiem
    > inna.

    Inna w szczegolach, w ogolnym zamysle to stalinowskie "trzymanie za
    morde". Wygrywa ten, kto ma wiksz ai mocniejsza armie za soba.

    > A właściwie to nie ma ideologii - po prostu masz płacić za
    > *wszystko*, czego używasz. Nic więcej.

    Przeciez place za wszystko czego uzywam.

    >> Nie moga szczegolowo kontrolowac...
    >
    > Więc albo te ich pomysły są tak dobre, że robią na nich tak gigantyczną
    > kasę, że olewają to, że mogli by robić jeszcze większą, albo w jakimś
    > stopniu nadal są hobbystami i ciągnie ich do tego bardziej hobby, niż kasa.
    >
    > Wadą tego modelu jest to, że nie sprawdzi się on wobec pomysłów będących
    > raczej drobnymi usprawnieniami,

    Widac te usprawnienia sa na tyle nieistotne, ze nei warto za nie placic.

    > a nie rewolucjami, a ich autorzy, będąc
    > hobbystami, chcą jednak zarabiać.

    No popatrz. Jak chca to co im broni zarabiac?

    > Ponieważ jednak na drobnych
    > usprawnieniach nie zarabia się fortun,

    Jakby ci tu powiedziec

    to moze tak: jaka praca, taka placa - licha mala praca, licvha mala płaca

    albo tak:

    nie ma obowiazku zarabiania fortun

    > to każdy grosz się liczy. I brak
    > możliwości kontroli nad sposobem korzystania ze swoich dzieł powoduje,

    ...zniechcenie korzystajach. Juz byly pomysly typu "czytnaie w empiku to
    krradziez" lub "zamknac biblioteki, chcesz poczytac - kup ksiazke".

    > że ludzie mający takie drobne pomysły wolą pracować na etatach nad czymś
    > jeszcze mniej innowacyjnym, niż je realizować.


    coz, kazduy orze jak moze, jezeli pomysl nie jest wart funta klakow, to
    nie widze powodow do oburzenia, ze nie da sie z niego zrobic zrodla
    fortuny...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1