eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy to bedzie spam? › Re: Czy to bedzie spam?
  • Data: 2004-03-18 22:29:37
    Temat: Re: Czy to bedzie spam?
    Od: "pix" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > > <rozważania na marginesie>
    > > Pierwsze co od razu rzuca się w oczy to fakt, że tak drastycznych
    > > ograniczeń jak opt-in nie wprowadzono w zasadzie w żadnej innej
    > > dziedzinie, szczególnie tam gdzie zaangażowane są większe pieniadze.
    > <ciach>
    > oczywiście, jak zwykle sprawa rozbija sie o pieniadze...chcialbym jednak
    > zauwazyc, ze ustawa moze i nie bylaby takim gniotem gdyby w procesie
    > legislacyjnym pominac sejm, w ktorym jak wiadomo, tam gdzie chodzi o
    > duze
    > pieniadze - nie ma rozmow i propozycji wlasciwych i dobrych rozwiazan.
    > ..zamiast tego jest bitwa na noze i stad pozniej takie kwiatki

    Nie śledziłem tak dokładnie całego procesu tworzenia tej ustawy
    więc trudno mi wydać tu jakis osąd.
    Ale niewykluczone że masz rację gdyż nasi posłowie potrafią
    naprawdę wiele spieprzyć. Z drugiej strony jednak nie mam również
    za grosz zaufania do rządowych "fachowców" gdyz patrząc na
    niektóre pomysły różnych ministerstw (zwłaszcza finansów) często
    zastanawiam się czy to już sabotaż czy jeszcze piramidalna głupota.

    > > Ze spamem mailowym sobie radzę nieźle, znacznie już gorzej
    > > niestety z telewizyjnym gdyż jedyne co mogę zrobić to wyłączyć fonię
    > > i cierpliwie czekać na zakończenie bloku reklamowego.
    >
    > ale to juz nie jest hadel elektroniczny i jakby inna materia regulacji
    > trudno, zeby w ustawie o handlu elektronicznym regulowac bloki reklamowe
    > w publicznej TV...imho co innego np. tzw popupy

    TV wypłynęła tu trochę przypadkowo, głównie z racji tego, że też
    razi bez opamiętania "niezamówioną informacja handlową", czasem
    nawet bardziej od rasowych spamerów :-))

    > > Tak więc osobiście nie miałbym nic przeciwko temu, a przynajmniej
    > > byłoby o jednego legislacyjnego spama mniej ;-)
    >
    > nie przesadzaj, wtedy to by wolna amerykanka byla

    To tylko moja osobista opinia ale jak widać jestem skłonny
    do szukania innych rozwiązań - byle tylko sensownych.

    > > A po co zaraz szukać "doskonałości"?
    > > Jeśli jeden spam się przeciśnie to chyba nikomu korona z głowy
    > > nie spadnie jeśli go skasuje ręcznie.
    >
    > oczywiscie, jesli spam sie przecisnie to nie problem go skasowac, co
    > innego jesli spamblocker uniemozliwi innym osobom skontaktowanie
    > sie z Toba..
    > .mozliwe?
    > chyba tak.

    Dlatego nie nalezy nigdy przesadzać z restrykcyjnością blockera.
    Hmm... czy nie mamy tu aby ładnej analogii do omawianej ustawy,
    której poziom restrykcyjności jest bliski odsiewaniu wszystkiego jak leci?


    > > Ech, musiałbym tu dosadnie napisać co myślę o UE, zwłaszcza w jej
    > > najgorszym tj. niemiecko-francuskim wydaniu ;-)
    >
    > tu sie rowniez zgodze ;)
    > niestety wyniki referendum zmuszaja do dostosowania sie nawet do
    > najglupszych i czasem w ogole niezrozumialych dyrektyw

    Ano.
    Co gorsza szanse na wymuszenie jakiejś pozytywnej zmiany
    są jeszcze nieporównanie mniejsze niż krajowych przepisów
    i chyba dla nas praktycznie zerowe.
    Mozna się tylko pocieszać, że referendalna alternatywa również
    nie była zbyt ciekawa ;-)

    > > Otóż _jeśli_ rzetelna, obiektywna i wszechstronna analiza problemu
    > > wykazałaby, że jednak jakieś ramy są pożądane to mozna to załatwić
    > > na wiele sposobów subtelniejszych niż walenie cepem "po wsiech".
    >
    > Chyba znow troche przesadziles...myslisz, ze jakis tluk przepisal
    > dyrektywe (a raczej chyba 2 czy 3) i w takiej formie, bez analizy
    > problemu i skutkow wprowadzenia takich regulacji, poszlo do
    > sejmu?...chociaz z drugiej strony,
    > patrzac na to co sie dzieje z NFZ - wszystko wydaje sie mozliwe ;)

    No... jeśli mam być zupełnie szczery to dokładnie tak myślę :-))

    > > Ot przykładowo:
    > > - wyłączyć spod ochrony podmioty gospodarcze (podobnie jak z
    > > ochrony danych osobowych i innych),
    >
    > od razu Ci powiem, ze tego zrobic sie po prostu nie da..tzn. w ogole
    > wylaczyc spod ochrony osoby inne niz fizyczne (dyrektywy)....z kolei
    > co do ochrony
    > danych osobowych - chyba uodo nie dotyczy osob innych niz fizyczne?

    Oczywiście uodo dotyczy tylko osób fizycznych, co w swojej powyższej
    wypowiedzi przedstawiłem właśnie jako wyłączenie spod niej wszystkich
    pozostałych - zależy z której strony się popatrzy ;-)
    Nawiasem mówiąc jeśli osoba fizyczna przypadkiem jest również
    przedsiębiorcą to jej sytuacja też wygląda nieco inaczej.
    Co do dyrektyw to musiałbym je osobiście przestudiować aby wyrobić
    sobie w tym względzie zdanie - zbyt wiele juz bzdur uzasadniano właśnie
    dyrektywami co później okazywało sie albo bezczelnym łgarstwem w żywe
    oczy lub w lepszym razie tylko półprawdą (to oczywiście nie do Ciebie ;-)

    > > - przyjąć zasadę opt-out dla wszystkich
    >
    > wykluczone...ta opcja w znacznie mniejszym zakresie chroni osoby
    > fizyczne

    Z pewnością ochrona jest tu nieco mniejsza.
    Jednak optymalny poziom ochrony jest IMO również sprawą
    do dyskusji gdyż opt-in to przecież nie żadna "prawda objawiona"
    (chyba że ktoś ma takie mniemanie właśnie o dyrektywach).

    > poza tym daje uslugodawcom mozliwosc manipulacji przeslanymi przez
    > uslugobiorcow sprzeciwami

    Wiele jednak zależy też od egzekwowania prawa.
    Jeśli od razu zakłada się, że tego nie będzie to w zasadzie w ogóle
    nie ma sensu czegokolwiek wprowadzać (chyba że chodzi tylko o to,
    jak czasem podejrzewam, aby w razie czego na każdego mieć
    jakiegoś haka).

    > > - przyjąć opt-in dla prywatnych, opt-out dla reszty
    >
    > ta opcja chyba najlepsza, niemniej jednak w tym przypadku rowniez
    > pozostaje wiele kwestii do dopracowania, pprost przyklad - co jesli
    > firma bedzie rozsylac
    > na zasadzie opt-out maile reklamowe rowniez do osob fizycznych,
    > tlumaczac sie,
    > ze nazwa adresu sugeruje, ze osoba ktorej adres dotyczy jest inna niz
    > fizyczna...glupi przyklad h...@c...pl...to dopiero bylby za
    > przeproszeniem burdel

    Mnie też ta koncepcja wydaje się najbardziej zbliżona do
    optymalnej choć to taki pomysł "na szybko" i z pewnością
    można go jeszcze znacznie ulepszyć (biorąc m.in. pod uwagę
    to co piszesz i wiele innych).

    > > Wszystko to jest zresztą kwestią do dyskusji i rozważań jakkolwiek
    > > u ich podstaw powinna znaleźć się zasada jak najmniejszej
    > > szkodliwości dla obrotu gospodarczego i konkurencji.
    >
    > oczywiscie nie zapominajac o prawie konsumentow do niezasypanych
    > roznorakim shitem skrzynek pocztowych

    O tym nie zapominamy - gdyby tak było w ogóle nie rozważalibyśmy
    żadnych wariantów ;-)

    Pix

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1