eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy mozna legalnie nie przestrzegac zapisow umowy?Re: Czy mozna legalnie nie przestrzegac zapisow umowy?
  • Data: 2010-02-16 22:31:06
    Temat: Re: Czy mozna legalnie nie przestrzegac zapisow umowy?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Nieco wkurzony pisze:

    >> Nie "zakwestionować". On obowiązuje - tylko jak nie ma żadnych umownych
    >> skutków jego złamania - to co wg. ciebie ma zrobić sąd? Zmusić ich do
    >> wznowienia umowy? Nie ma takiego przepisu.
    >
    > Jakiego "wznowienia"? Nie ma "wznowienia" tam, gdzie nie ma utraty ciągłości.

    Aha - czyli nadal masz łącze? No to co marudzisz? ;->

    I płacisz grzecznie rachunki za to łącze, co je masz? ;->

    > Umowa nie została wypowiedziana.

    Ignorowanie przez ciebie stanu faktycznego niczego nie zmieni.

    >>> Gdyby podchodzić do tego w ten sposób, to nie miałoby sensu zawieranie
    >>> jakichkolwiek pisemnych umów - bo po co właściwie, skoro podpisy pod nimi do
    >>> niczego nie zobowiązują?
    >> Sens jest- należy tylko sensownie te umowy formułować. Jak nie
    >> potrafisz zrobić tego sam - wynajmij prawnika.
    >
    > Aha, jak kupujesz np. telefon w Erze, to pozwalają Ci tam formułować umowę
    > sensownie? No tak: takie rzeczy tylko w Erze.

    Oni maja swoich prawników. Jak twojemu prawnikowi nie spodoba się ich
    umowa - możesz jej nie zawierać.

    > Dodam, że w czasie zawierania tej umowy usługodawca był faktycznym
    > monopolistą. Nie mogłem "pójść gdzie indziej".

    No i? C'est la vie.

    >>> Skoro z kimś umawiam się - a on ze mną - że umowę sobie wymawiamy "pisemnie
    >>> albo faksem", to znaczy tyle - w moim pojęciu - że niezachowanie nakazanej
    >>> formy jest tożsame z nieskutecznym wypowiedzeniem umowy (nie mylić z
    >> Co do zasady wystarczy, żeby strona mogła się z wyrażeniem woli drugiej
    >> strony zapoznać.
    >
    > Nie było "oświadczenia woli" w żadnej postaci. Ani na papierze, ani inaczej.
    > Co więcej: zapewniono mnie, że mam wpłacić, i problemu nie będzie.

    Zmienili zdanie.

    [ciach]

    >> W pewnym sensie "zakręceni kurka" można uznać za wypowiedzenie umowy...
    >> Bardzo nieeleganckie, ale sąd ma w nosie elegancję.
    >
    > "W pewnym sensie" to mi coś nie brzmi ani zbyt prawniczo, ani zbyt ściśle,
    > mówiąc już tak najogólniej.

    Już ty na ścisłość to nie masz co narzekać - twoje zeznania są tak
    chaotyczne, że głowa boli.

    Opisz może DOKŁADNIE, co się wydarzyło - krok po kroku.

    Bo póki co z twojego tekstu wynika, że odcięli łącze, a ty bez pytania
    ich, co się dzieje, poszedłeś od razu do sądu ;)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1