eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy istnieje przepis, który reguluje coś takiego? (artykuły spożywcze) › Re: Czy istnieje przepis, który reguluje coś takiego? (artykuły spożywcze)
  • Data: 2024-06-05 11:14:15
    Temat: Re: Czy istnieje przepis, który reguluje coś takiego? (artykuły spożywcze)
    Od: Trybun <M...@t...cb> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 04.06.2024 o 10:40, J.F pisze:
    >> Nazwa tego czegoś zapożyczona z czasów gdy w puszcze było około 50%
    >> ryby, reszta to ryż i pomidory, to był paprykarz rybny. Dzisiaj też tak
    >> go nazywają, i podają rybę w składzie tylko że już w środku ryby nie
    >> klient nie znajdzie.
    > Jadłem ostatnio parę lat temu - IMHO - ryba była.
    >
    > https://hurtum.pl/produkt/272699/losos-ustka-papryka
    rz-szczecinski-130-g/
    >
    > farsz z łososia atlantyckiego (24%, Salmo salar / wyhodowane w
    > akwakulturach norweskich)
    >
    > Aha - jak widzisz napis "ŁOSOŚ", to jest to nazwa firmy.
    >
    > https://www.lososustka.com.pl/
    >
    > 12g tłuszczów i 5.7g białka na 100g produktu.
    >
    > Jest tych paprykarzy wiele, od róznych producentów.
    >
    > http://twojrybnynemo.pl/produkt/paprykarz-klasyk/
    >
    > Ten chyba kilka razy drozszy ... a składem się nie chwalą.
    >
    >
    > Jest też i bezrybny, ale nie wiem czy można kupic w sklepie
    > https://www.blendman.pl/przepis/weganski-paprykarz-s
    zczecinski/

    Co to znaczy ryba była? Było napisane na opakowaniu czy fizycznie
    stwierdziłeś jej obecność? Druga sprawa to nie mam uwag do gramatury
    tego produktu przed laty, chodzi o to co klient ma oferowane na dzień
    dzisiejszy.
    I trochę powagi, kto w kapitalizmie robi interesy wyładowując ją w
    nieomal jednej czwartej w ogólnym pojmowaniu luksusową rybę do składu w
    którym jest on zwyczajnie zmarnowany. Koncentrat pomidorowy zabija każdy
    smak i dla tego nikt nie dodaje go do mięsa które kosztuje krocie, np
    tuńczyka czy łososia.

    >
    >>>> Aby docenić smak łososia to chyba trzeba mieć jakieś specjalne
    >>>> predyspozycje. Tak jak i do kawioru. Osobiście to raz zasmakował mi
    >>>> łosoś którego sam złowiłem na rzece Drawie i usmażyłem. Natomiast te
    >>>> wędzone z sklepu to jak dla mnie są zwyczajnie za tłuste, bardzo często
    >>>> zalatują błotem.
    >>> A to taki z rzeki/jeziora był, czy pełnomorski-oceaniczny?
    >>> Choc one akurat na przemian w rzekach i oceanach żyją.
    >>>
    >>> Łosoś ogólnie bardzo smaczny jest, ale to musisz filet lub wędzonego w
    >>> sklepie kupić, atlantyckiego, lub norweskiego.
    >>>
    >>> Drawa powiadasz? A ten to chyba powinien zalatywac błotem
    >>>
    >>> https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%81oso%C5%9B_szlach
    etny
    >>>
    >> Ja cię pier... kolejny mędrzec szafujący mądrościami znalezionymi w
    >> Wiki. Za przeproszeniem, Ty nie podawaj mi danych z Wiki jako argumentu
    >> tylko zapytaj wiedzących czy Wiki pisze prawdę. Jako Polak powinieneś
    >> wiedzieć i bez zaglądania do mądrych ksiąg  wiedzieć że w swoim czasie
    >> na rzece Drawie i jej dorzeczu żył endemiczny gatunek łososia który nie
    >> występował nigdzie indziej.
    > No ale wyginął. Od szlamu/mułu/błota.
    >
    > Nie wiem kiedy łowiłes i jadłeś - z okresu zamulenia, czy przed.

    Ostatecznie to zmiana systemu go wykończyła definitywnie. Jak i inne
    ryby polskich rzek i jezior. PZW to teraz zakład rybacki który drenuje
    polskie wody. Nędza i bezrobocie sprawiają że wielu Polakom warto
    zainwestować w przetwornice prądu i zdobywać proteiny w wodzie. Ot i
    cały sekret zagłady drawskiego łososia.

    >
    >> Ale błotem zalatują te najprawdopodobniej hodowane na farmach. W Polsce
    >> chyba zresztą nikt już nie sprzedaje "dzikich łososi", tylko te
    >> faszerowane różnym świństwem jak kurczaki  na fermach drobiu.
    > Jest to możliwe, ale nie wiem czy norweskich hodowlach mają tyle
    > błota.
    >
    > Łosoś to bardzo smaczna ryba, cena o czyms swiadczy :-)
    > https://www.irybka.pl/product-pol-10560-Losos-swiezy
    -filet-czysty-ze-skora-1-5-1-9-kg.html
    > https://o-fish.pl/pl/p/Losos-Atlantycki-filet-ze-sko
    ra-mrozone-10kg/294
    >
    > Jesli masz gdzies w pobliżu Ikea - oni mają łososia w swojej
    > restauracji, nawet niedrogi.
    >
    > J.

    Dziki łosoś złowiony w otwartych wodach raczej na pewno nie będzie
    zalatywał mułem, a hodowlane to mogą być tuczone w najprzeróżniejszych
    warunkach. Panuje opinia że norweskie są pod różnymi względami
    najgorsze. I zdaje się ryby łososiowe mają tendencję do przyjmowania
    smaku z panujących na fermie warunków zewnętrznych bo np wietnamska
    hodowla Pangi przypomina trzymanie ryb w szambie ale panga jednak nie
    zalatuje  błotem.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1