eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy istnieje przepis, który reguluje coś takiego? (artykuły spożywcze)Re: Czy istnieje przepis, który reguluje coś takiego? (artykuły spożywcze)
  • Data: 2024-06-03 21:00:12
    Temat: Re: Czy istnieje przepis, który reguluje coś takiego? (artykuły spożywcze)
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Mon, 3 Jun 2024 18:38:31 +0200, Trybun wrote:
    > W dniu 02.06.2024 o 20:44, Animka pisze:
    >> W dniu 02.06.2024 o 09:36, Trybun pisze:
    >>> W dniu 31.05.2024 o 17:10, Tomaszek pisze:

    >>>> Ale spotkałem produkty, które mimo że mają coś w nazwie to w
    >>>> składzie już tego nie mają wcale. Przykłady:
    >>>> - niektóre piwa na rynku mają w nazwie ,,chmielone", ,,chmielowe"
    >>>> itp., a w składzie jest wyłącznie słód jęczmienny i nie ma ani grama
    >>>> chmielu
    >>>> - metka łososiowa (taki rodzaj kiełbasy) Robią to chyba wszystkie
    >>>> większe zakłady mięsne. Niby każdy wg własnej receptury, ale żadna z
    >>>> nich nie ma ani grama łososia w składzie, aromatu łososia, nie stało
    >>>> obok łososia (choć czuć w tym coś, co łososia przypomina, zapewne
    >>>> ,,aromat dymu wędzarniczego")

    Bo to chyba od koloru i wyglądu.

    >>> Co do tematu, to nazwy związane z łososiem muszą koniecznie dotyczyć
    >>> ryby o takiej nazwie.
    >>
    >> Siostra kiedyś razem ze swoim mężem przywieźli całe pudło łososia w
    >> tubkach. Córka sobie to wyciskała na chleb z masleem i szynką. Ja nie
    >> tknęłam nie wiem dlaczego. Do tej pory nie znam smaku łososia, chociaż
    >> on podobno był pyszny. Wbiłam sobie w głowę, że nie lubię łososia.
    >>
    >> Tam w Szwecji nie kupowali na sztuki tylko w całych pudłach. Tak samo
    >> jak np.kawę czekoladową, która była wspaniaŁa.
    >>
    > Niedawno miałem w ręku puszkę Paprykarza Szczecińskiego "z łososiem",
    > oczywiście w tej puszcze nie znajdzie nie tylko łososia ale w ogóle
    > żadnej ryby.

    To co się znajdzie?
    Cos mi się widzi, ze coś ci się ubzdurało, albo jakis wegetariański
    kupiłeś.
    Choć z nazwy "paprykarz" nie wynika ryba, ale papryka.
    Ale "z łososiem" zobowiązuje, choćby go tam 1% miało być :-)

    https://www.polskieradio.pl/8/2385/artykul/3257773,p
    aprykarz-szczecinski-co-o-nim-wiemy

    konserwa ze śmieci ... tzn z odpadów :-)

    > Aby docenić smak łososia to chyba trzeba mieć jakieś specjalne
    > predyspozycje. Tak jak i do kawioru. Osobiście to raz zasmakował mi
    > łosoś którego sam złowiłem na rzece Drawie i usmażyłem. Natomiast te
    > wędzone z sklepu to jak dla mnie są zwyczajnie za tłuste, bardzo często
    > zalatują błotem.

    A to taki z rzeki/jeziora był, czy pełnomorski-oceaniczny?
    Choc one akurat na przemian w rzekach i oceanach żyją.

    Łosoś ogólnie bardzo smaczny jest, ale to musisz filet lub wędzonego w
    sklepie kupić, atlantyckiego, lub norweskiego.

    Drawa powiadasz? A ten to chyba powinien zalatywac błotem

    https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%81oso%C5%9B_szlach
    etny

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1