eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCo mi grozi...Re: Co mi grozi...
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: Olgierd <n...@n...problem>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Co mi grozi...
    Date: Mon, 11 May 2009 12:27:03 +0000 (UTC)
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 69
    Message-ID: <p...@r...org>
    References: <6...@n...onet.pl>
    <M...@n...gazeta.pl>
    <wddzi51wiyz5$.dlg@usenet.mail.op.pl> <p...@r...org>
    <gu91je$mpp$1@inews.gazeta.pl> <p...@r...org>
    <gu929r$po9$1@inews.gazeta.pl> <p...@r...org>
    <gu93hk$2br$1@inews.gazeta.pl> <p...@r...org>
    <gu94nd$84v$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: hub.money.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1242044823 9762 217.153.72.70 (11 May 2009 12:27:03 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 11 May 2009 12:27:03 +0000 (UTC)
    X-User: olgierdr
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:587940
    [ ukryj nagłówki ]

    Dnia Mon, 11 May 2009 14:11:56 +0200, Krystian Zaczyk napisał(a):

    >> Chyba że okaże się, że ów atak fizyczny wynikał z obrony koniecznej --
    >> był zamach na dobro (samochód), kierowca podjął kroki w celu obrony
    >> auta (kop w zad).
    >
    > Oczywiście, ale wątpie, by sąd uznał kopanie/bicie jako obronę konieczną
    > na spuszczanie powietrza w kole. IMHO to atak, nie obrona.

    Zależy jakie to kopnięcie było. Pewnie lepiej byłoby, gdyby po prostu
    odepchnął faceta (ale musiałby się schylić -- zakładam, że wątkodawca
    manipulował w tamtym czasie przy kole, był schylony, może nawet kucał),
    ale z drugiej strony -- skoro po tym kopnięciu człowiek był w stanie
    jeszcze sięgnąć po paralizator, to chyba jakaś olbrzymia petarda nie była.

    Wyrok SA w Katowicach (II AKa 168/07): 1. Każda osoba zaatakowana i
    broniąca się przed atakiem ma prawo użyć takiego przedmiotu, który pomoże
    i zapewni jej jego odparcie, nawet w takiej sytuacji, gdy atakujący
    posługuje się jedynie rękami. Dopuszczalne jest więc posłużenie się
    niebezpiecznym narzędziem, na przykład nożem, nawet wtedy, jeżeli
    napastnik używa tylko siły fizycznej, a napadnięty nie dysponuje innym
    środkiem obrony. Każda osoba, atakując dobro chronione prawem, a przede
    wszystkim dopuszczając się zamachu na zdrowie lub życie napadniętego,
    musi liczyć się z obroną z jego strony, czyli taką, która będzie
    konieczna do odparcia zamachu i w związku z tym powinna liczyć się z
    każdą konsekwencją, jaka może nastąpić, nawet z ryzykiem doznania
    ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, czy nawet utratą życia.

    >> A przed obroną konieczną raczej bronić się nie można.
    >
    > Przed atakiem niekoniecznym trzeba.

    No to kwestia oceny. Ja uważam, że godzący w mienie -- w każde dobro --
    musi liczyć się z obroną tego dobra przez inną osobę.

    Jest troszkę orzecznictwa nt. odpierania zamachu, np. wyrok SN (II KK
    236/05): Obrona konieczna, jako kontratyp wyłączający bezprawność czynu,
    zachodzi wtedy gdy po stronie sprawcy czynu zostają spełnione wszelkie
    znamiona określające zarówno warunki dopuszczalności podjęcia działań
    obronnych (zamach, bezpośredniość i bezprawność zamachu, skierowanie
    zamachu na dobro chronione prawem), jak i dotyczące samych działań
    obronnych (odpieranie zamachu, działanie skierowane przeciwko
    napastnikowi motywowane odpieraniem zamachu, konieczność obrony).


    I znów dość ciekawe orzeczenie tego samego SA w Katowicach (II AKa
    13/08): Warunkiem skorzystania z dobrodziejstwa obrony koniecznej jest
    legalne działanie osoby odpierającej zamach, a zatem nie może powoływać
    się na prawo do obrony koniecznej ten, kto chociażby prowokuje napastnika
    do zamachu, aktywnie podejmując konfrontację i jedynie nie mogąc uzyskać
    przewagi nad osobą, z którą popadł w konflikt, decyduje się na użycie
    środka przynoszącego mu zamierzony cel.

    Jakby ktoś chciał rozpatrywać użycie paralizatora w kategoriach OK (i
    znów SA w Katowicach (II AKa 426/06): Każdy ma prawo odeprzeć w obronie
    koniecznej bezpośredni i bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro społeczne
    lub jednostki bez ponoszenia odpowiedzialności za skutki swego działania,
    pod warunkiem jednakże, poza spełnieniem innych określonych przepisami
    wymogów, że jego zachowanie do momentu odpierania zamachu również było
    legalne. Nie może powoływać się na prawo do obrony koniecznej ten, kto
    przewidując możliwość zamachu i mogąc tego uniknąć, doprowadza do
    sytuacji umożliwiającej jego dokonanie, wychodzi mu "na przeciw",
    prowokując niejako napastnika do zamachu.

    etc. etc.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1