eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo[CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateliRe: [CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli
  • Data: 2012-05-18 11:35:21
    Temat: Re: [CRP] Buspasy a równoprawne traktowanie obywateli
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2012-05-18 11:19, Cavallino pisze:
    >
    >> przy obłożeniu 110% parkingów w weekendy ilość kupujących jest
    >> kilkukrotnie większa....
    >
    > Skoro są parkingi, to znaczy że jednak idzie dojechać.


    Jak się swoje odstoi w korku to idzie....


    > A tutaj mowa o sytuacji gdy dojechać nie idzie, bo w centrum robi się
    > deptaki.

    wszystko należy robic z głową - tyle że tu - jak już kilkakrotnie
    pisałem, tez pod sklep nie podjedziesz - bo właśnie jest deptak i to
    zrobiony przez właścicieli kompleksu, tyle, że ludzie nie zauważajją
    często tej niedogodności.... Bo właśnie jest miejscem czystym i
    bezpiecznym, co przyciąga ludzi - dodatkowo masz w kompleksie multikino,
    eksperymentarium, muzea i knajpy, i jeszcze na dodatek robi się różnego
    rodzaju mniejsze lub większe imprezy.


    > Zamknij parkingi przy tym centrum handlowym, to zobaczysz jak babcie
    > dojeżdżające tramwajami utrzymują to centrum....

    Czemu sądzisz, że tylko babcie tam dojeżdżają komunikacją? Cały czas
    masz chyba syndrom osoby, która wyobraża sobie, że jazda samochodem
    wszędzie to oznacza, że jest się "dzianym"... To taki kompleks po
    czasach komuny i w wielu środowiskach ciężko go wyplenić... No ale cóż...


    >>>>> Wystarczy narobić deptaków zamiast dróg i zlikwiduje się samo.
    >>>>> Zamiast centrum miasta będzie jedna wielka puborzygalnia.
    >>>>
    >>>>
    >>>> Jak napisałem, centrum jest po prostu zaniedbane.
    >>>
    >>> Siłą rzeczy, bo to błędne koło.
    >>> Nie można dojechać i zaparkować, bo nikt nie inwestuje, więc nikt nie
    >>> chce tu kupować, więc nikt nie inwestuje.
    >>
    >> Hmm w lodzi przy Piotrkowskiej nie mam problemów z zaparkowaniem,
    >
    > A to nie jest deptak?

    Nie jest i nigdy nie był... Były plany, by została deptakiem (już jakieś
    40 lat temu, bo zabrano inny deptak wcześniej i zrobiono z niego arterię
    - czyli Aleja Kościuszki - tam dawniej był deptak za czasów czysto
    kapitalistycznych), ale jak do tej pory nigdy nie zrealizowane. Jest
    drogą o ograniczonym ruchu. Ale zaparkować można albo na przecznicach,
    albo - na parkingach, które są przy ulicach równoległych do
    Piotrkowskiej.... I często do sklepu stamtąd jest bliżej (jeśli wybierze
    się parking połączony podwórkiem z podwórkiem kamienicy przy
    Piotrkowskiej) do ew sklepu niż z parkingu w manufakturze... Choć
    ludziom się wydaje że jest inaczej, ale w to złudzenie właśnie.


    >>> W Poznaniu dobrze funkcjonują tylko te centra handlowe, które mają
    >>> parkingi.
    >>> Nawet w centrum (Stary Browar).
    >>
    >> W Łodzi te które sa w Centrum (Manufaktura i Galeria) i te które są
    >> nowe (IKEA)...
    >
    > Przecież o tym piszę.
    > Nie ma klientów - nikt nie będzie remontował i utrzymywał.
    > Wybudują nowe tam gdzie jest szansa na klientów.

    Manufaktura to kompleks pofabryczny wyremontowany z częscia dodatkową
    -blaszakiem, ale jednak... Jak widać komus się to opłaciło zrobić..

    >>>> Jedynie tym, że w manufakturze jest bezpieczniej i czyściej. Odległość
    >>>> od najbliższego parkingu do przeciętnego sklepu jest podobna, oba
    >>>> "obiekty" sa w centrum, a Piotrkowska umiera, bo jest brudno i
    >>>> niebezpiecznie.
    >>>
    >>> Ale jeszcze niedawno nie było.
    >>
    >> Czego nie było?
    >
    > Brudno i niebezpiecznie.
    > To był chyba pierwszy deptak w Polsce, tak dopicowany i reklamowany w
    > prasie jako przykład jak powinno wyglądać centrum miasta.

    Nigdy nie był deptakiem. Nigdy nie był dopicowany. Znany z tego, że było
    tam mnustwo knajp (w późnych latach 90 - jakbyś próbował przejść całość
    wypijając w każdej knajpie jedno choćby małe piwko, nie miałbys szans
    przejść nawet 2 przecznic)

    > Ale z tego co piszesz to powinien być przykład jak kończą deptaki w
    > centrum miasta.....

    Właśnie - nigdy nie była deptakiem... Wiec jakby przykład odwrotny chyba...

    --
    Kaczus
    http://kaczus.republika.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1