eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo[CROSS-POST] Sprzedawcę "legalnego" softu › Re: [CROSS-POST] Sprzedawcę "legalnego" softu
  • Data: 2011-03-23 14:31:14
    Temat: Re: [CROSS-POST] Sprzedawcę "legalnego" softu
    Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 23.03.2011 13:25, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

    >>>> Aha. Np. powielanie egzemplarzy jest praktycznie darmowe a marża jest
    >>>> taka, że nie można nazwać tego "rozbojem" tylko dlatego, że jest legalne.
    >>> Jasne... I tak się powielą z tego, co Bóg zesłał na pustyni Gatesowi.
    >> O czym ty bredzisz?
    >
    > O tym, że łaskawie cenę windowsa podzieliłeś na cenę powielenia + marża,
    > co jest jakby fałszywe.

    A gdzie widzisz jakieś moje szczegółowe wyliczenie ceny wykluczające
    inne pozycje poza nośnikiem i marżą, hmm?

    >>> Usługi są kształtowane bowiem pod klienta. Montaż anteny satelitarnej na
    >>> balkonie albo na stromym dachu jakby się różnią.
    >>> Jak kupuję chleb w Kauflandzie, to nie wymagam pomocy technicznej w
    >>> zrobieniu kanapek.
    >> Ale jeśli ma np. dziurę po myszy, to mają psi obowiązek go "naprawić".
    >
    > Toteż Windows ma świetny system aktualizacji, którego różnej maści
    > lajnyksy mogą mu pozazdrościć.

    Świetny? Pozazdrościć? Albo nie wiesz o czym piszesz, albo celowo kłamiesz.

    [ciach]

    >> Jeśli potrafiłbyś przełożyć kostkę z firmware do nowego i by zadziałało
    >> - oczywiście.
    >
    > Czyli rozumiem, że sugestia do MS, żeby lepiej zabezpieczał wersje OEM
    > przed przenoszeniem i wtedy wszystko będziesz zadowolony. Czyli słowny
    > zakaz jest be, a techniczny OK?

    Mylisz sztuczny zakaz ze stricte technicznymi ograniczeniami.

    Np. masz pełne prawo wlać sobie olej napędowy do zbiornika samochodu
    benzynowego - to że nie zadziała nie wynika z jakichś licencji czy
    kombinacji producentów paliwa/pojazdy, tylko z czystej fizyki.

    >>>> To niestety nie handel - tylko "łaskawe" pseudo-darowizny mikrosyfowej
    >>>> mafii.
    >>> O! Znaczy się dają za darmo? No to chyba dobrze? Mówisz o akcjach
    >> Raczej źle, bo się wmusza w państwowy system edukacji "jedynie słuszną"
    >> linię oprogramowania prywatnej korporacji.
    >
    > Żę kę? Mówisz o tym, że Microsoft sponsoruje częściowo wyposażenie szkół
    > zmniejszając tym wykluczenie informatyczne absolwentów? No to tylko
    > należy chwalić. No i oczywiście ma się to nijak do omawianej sprawy OEM.

    No to i chwal Kościół Katolicki za zmniejszanie "wykluczenia
    religijnego" poprzez indoktrynowanie w państwowych szkołach ich jedynie
    słusznym systemem.

    [ciach]

    >> Tylko że wtedy cena by skoczyła kolosalnie - w mikrosyfowym
    >> oprogramowaniu płacisz w dużej mierze za marketing.
    >
    > Może płacę, ale dzięki temu płacę za jakość. Znam inne rozwiązania bez

    Jakość... Weź mnie nie osłabiaj - żeby system operacyjny nie był w
    stanie przeżyć zmiany sfajczonej płyty głównej, a procedura jego
    "naprawiania" była tak spartolona, że po "naprawie" się wiesza, a w
    trybie awaryjnym odmawia kontynuacji naprawy?
    [ciach]

    >>> bo ja jako obywatel nie mam ochoty na płacenie za przetwarzanie ich
    >>> papierowych deklaracji. Mam nadzieję, że niedługo jakoś coś ala Płatnik
    >>> zawita do US i innych urzędów.
    >> Zawitało i jest wieloplatformowe.
    >
    > Pacz pan, a kolega-linuksiarz płakał, że to wymaga jakiegoś Adobe Aira,

    Pierwsze słyszę.

    > a Adobe Air znów wymaga Gnoma/KDE, a on znów uwielbia jakiegoś
    > Pierduboksa i że US jest be.

    Innego menedżera okien można sobie w kilka minut doinstalować, bez
    żadnych dopłat oraz wpływu na normalne działanie systemu, więc to
    wydumany problem.

    > Płatnik powstał ponad 10 lat temu (14?), jest dość złożonym narzędziem.
    > Air powstał kilka lat temu. Kto ma zapłacić za to, żeby 0,00001%
    > linuserów było szczęśliwych?

    Wystarczy pisać aplikacje windowsowe zgodnie ze sztuką i pójdą także pod
    linuxem. Przykładem są chociażby programy do wypełniania PITów z www.pity.pl

    > Więc dzięki temu, że Adobe Air łaskawie (łaskawie, bo produkty Adobe pod
    > Xami działają jak wiadomo ,,cudownie'') jest dla NIEKTÓRYCH pulpitów
    > linuksowych, to mogłeś sobie wysłać deklarację pit-36/37....

    Nie wiem, co to jest ten "powietrze adobe". Do PDFów używam Okulara.

    > A co z innymi deklaracjami? Płatnik obsługuje cały system złożony
    > deklaracji, powiązań między nimi itp.



    > Zresztą Płatnik jako sam program nie jest chyba jakoś nagminnie
    > wykorzystywany. Raczej się korzysta z eksportu danych z oprogramowania
    > Kadrowo-Płacowego, a ich oferta pod Alternatywne Systemy i tak jest
    > mocno ograniczona (żeby nie powiedzieć zerowa).

    Skutek wieloletniej działalności lobbystów i propagandzistów z microsoftu.

    > Osobiście nie spotkałem jeszcze żadnego (co nie znaczy, że nie istnieją)
    > miejsca, gdzie Windows byłby wyłącznie z powodu płatnika. Całe
    > pryszczerskie płakanie, że Państwo Zmusza Do Windowsa to Propaganda. Jak

    Masz jakąś obsesję na punkcie pryszczy... Potrzebujesz dermatologa czy
    psychologa?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1