-
Data: 2006-04-19 19:04:05
Temat: Re: Bitwa o dom /bezradność policji !
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Sławek [###s...@d...null.###] napisał:
> Proste?
Jak pół metra sznurka w kieszeni :-) Pewnie, że nawet osoba mająca
kluczyki, dowód rejestracyjny na swoje nazwisko o dowód OC może być
złodziejem, a samochód mogła "nabyć" zabijając prawowitego właściciela
i fabrykując umowę kupna sprzedaży pojazd. N tej podstawie samochód
spokojnie zarejestruje. Tylko czy na podstawie tej konkluzji mamy
wszystkich kierujących pojazdami na wszelki wypadek wsadzić do
aresztu? A może kogoś zabili i zgwałcili? Nigdy nie wiadomo :-)
> Czy przesłankami taką mogą być: zeznania _dwóch_ osób dorosłych;
wpis do
> ksiąg wieczystych; przyznanie się do winy przez osobę bezprawnie
zajmującą
> lokal? Masz już trzy zeznania, trochę świadków do przesłuchania
(robotnicy
> firmy, ochroniarze, sąsiedzi etc.), trochę dokumentów i absolutny
brak
> czegokolwiek mogącego świadczyć za podejrzanym o "kradzież domu".
Czego ci
> więcej potrzeba? Badania DNA? Bilingów? Testu na wykrywaczu kłamstw?
OK.
> To się też da zrobić - tylko po co? Sprawa jest oczywista.
> Nieoczywiste jest jedynie, czy za (być może) zerwanie kontraktu
firma
> budowlana ma prawo domagać się jakiś odszkodowań etc. etc. - ale to
> odrębna sprawa i właściwy Sąd Cywilny może ją sobie powolutku
> rozpatrywać...
Ależ masz oczywiście rację. Jest tylko jeden słaby punkt w tym
wypadku. Wyobraź sobie, że przesłuchuje się świadków w trakcie
prowadzenia postępowania karnego. A postępowanie kończy się wyrokiem,
który musi się uprawomocnić. I nie ma siły ludzkiej, by w kilka chwil
ten cały galimatias odwaliła załoga radiowozu interwencyjnego.
Oczywiście, skoro jest tak, jak to przedstawiła prasa, to pewnie
właściciela domu ma rację. Ale tego nie da się stwierdzić prawomocnie
w trakcie interwencji.
Znam tylko jeden przypadek, gdy o mało co nie udało się tego
zrealizować. Kilkanaście lat temu w Krakowie w tramwaju nieopodal
Ronda Mogilskiego jadący tramwajem Policjant z Prokuratorem zauważyli
kieszonkowca, który skubną portmonetkę z torebki i przekazał koledze.
Rzucili się na sprawców. Policjant oczywiście wyciągną legitymacje, a
Prokurator w sumie nikomu nie tłumaczył kim jest łapiąc sprawcę.
Jednak protestującemu oświadczył z rozpędu, że jest "aresztowany". Na
to włączył się przypadkowo jadący tramwajem Adwokat, że aresztuje
Prokurator, a nie Policja. Prokurator w ferworze walki wyciągną
legitymację prokuratorską i w ten sposób obalił ten celny argument.
Wieść gminna niosła, że podobno sprawdzali, czy czasem w wagonie
sędzia nie jedzie, bo uznali, że przy tak szczęśliwym zbiegu
okoliczności, to do pętli mają szansę, że się wyrok uprawomocnić, ale
nie było żadnego akurat. :-)
>> Przed sądem oczywiście masz rację. Ale nie przed policjantem.
>> Policjant nie jest osobą powołaną do rozstrzygania sporów
cywilnych.
> Czyli Sąd kieruje się mądrością, logiką, prawem i czym tam jeszcze -
a
> Policja nie powinna tego robić? Nota bene, w danym przypadku nie
> chodziło o spór cywilny lecz o jakoby "kradzież domu" - czy kradzież
to
> spór cywilny - czy przestępstwo ścigane z urzędu i zagrożone karą
> określaną przez Kodeks Karny?
Z tym, że jedynie "jakoby". Bo z samej definicji domu ukraść nie
sposób. Kradzież, to ZABRANIE cudzej rzeczy w celu przywłaszczenia.
Masz pomysł na realizacje tego w odniesieniu do nieruchomości? W
praktyce, bo wiem, ze przesuwano już większe obiekty, niż domek
jednorodzinny. :-)
>> Zastanów się, do czego Twoje wywody prowadziły by w konsekwencji w
>> życiu codziennym. Idąc do kiosku pisał byś zamówienie pisemne na
>> zapałki, a sprzedawczyni wysyłała By Ci je paczką za zwrotnym
>> potwierdzeniem odbioru. :-)
> Cóż, robisz zakupy? Jak myślisz, po co wystawiane są paragony i
faktury? A
> po co w tym - podanym jako przykład - kiosku jest kasa fiskalna w
której
> odnotowana jest nawet sprzedaż tych hipotetycznych zapałek?
> No chyba że ty kupujesz papierosy, zapałki i wódkę z ręki do ręki -
bez
> akcyzy, podatku i logo producenta... w takim razie przestałyby mnie
dziwić
> twoje poglądy.
A jak ktoś nie ma obowiązku posiadania kasy fiskalnej?
Następne wpisy z tego wątku
- 21.04.06 10:28 Sławek
Najnowsze wątki z tej grupy
- Kto ma PRAWNĄ rację? poseł KO mec. R. Giertych v. mec. B. Lewandowski
- Trump-2 JUŻ bardzo łaskawy [1_500 ułaskawień skazanych za Bidena za "Kawkę na Kapitolu"]
- mandat za śmiecenie
- Urlop na pierdel
- Re: Prezydent Trump v. 14-sta poprawka do konstytucji USA
- oferta na ubezpieczenie OC życie prywatne
- e-doręczenia
- Zbieranie podpisów przed sklepem
- cenzura internetu
- ulaskawienie
- Kto wytłumaczy "głupiemu" prezydentowi Dudzie wielką moc prawną "dekretu premiera" TUSKA? [(C)Korneluk (2025)]
- Natalia z Andrychowa
- Re: Bodnatura BARDZO tanio wyceniła Owsiaka. HAŃBA!
- CYA: Minister Finansów odbija piłeczkę do PKW :-) [obiektywny brak możliwości wykonania wewnętrznie sprzecznej uchwały]
- Komendant odszedl z hukiem
Najnowsze wątki
- 2025-01-27 Kto ma PRAWNĄ rację? poseł KO mec. R. Giertych v. mec. B. Lewandowski
- 2025-01-26 Trump-2 JUŻ bardzo łaskawy [1_500 ułaskawień skazanych za Bidena za "Kawkę na Kapitolu"]
- 2025-01-25 mandat za śmiecenie
- 2025-01-25 Urlop na pierdel
- 2025-01-24 Re: Prezydent Trump v. 14-sta poprawka do konstytucji USA
- 2025-01-22 oferta na ubezpieczenie OC życie prywatne
- 2025-01-21 e-doręczenia
- 2025-01-20 Zbieranie podpisów przed sklepem
- 2025-01-20 cenzura internetu
- 2025-01-20 ulaskawienie
- 2025-01-17 Kto wytłumaczy "głupiemu" prezydentowi Dudzie wielką moc prawną "dekretu premiera" TUSKA? [(C)Korneluk (2025)]
- 2025-01-17 Natalia z Andrychowa
- 2025-01-16 Re: Bodnatura BARDZO tanio wyceniła Owsiaka. HAŃBA!
- 2025-01-15 CYA: Minister Finansów odbija piłeczkę do PKW :-) [obiektywny brak możliwości wykonania wewnętrznie sprzecznej uchwały]
- 2025-01-14 Komendant odszedl z hukiem