eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoBitwa o dom /bezradność policji ! › Re: Bitwa o dom /bezradność policji !
  • Data: 2006-03-29 16:48:22
    Temat: Re: Bitwa o dom /bezradność policji !
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Sławek [###s...@d...null.###] napisał:
    > Robert Tomasik wrote:
    >> I tu jest klucz do zagadki. To trzeba ustalić, bo nie da się
    >> jednoznacznie tego zweryfikować naocznie przez załogę
    interwencyjną.
    > Kluczem do "zagadki" jest logika: jeżeli dom należy do X, mieszka w
    nim
    > Y, a ponadto dom nie może być zamieszkiwany (bo nie jest oddany do
    > użytku) - to Y narusza prawo budowlane i musi być usunięty dla jego
    > własnego bezpieczeństwa (co będzie jak dom runie?).

    Twoja koncepcja jest słuszna. jeśli dom nie posiada zezwolenia na
    użytkowanie, to nie powinien być zamieszkiwany. Tutaj jest rola dla
    Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. To on może wydać decyzję o
    "ewakuacji" lokatora. Ale nie Policja.

    > Więcej - jeżeli nawet dom nie nadaje się do zamieszkania, to i tak
    nawet
    > proste "przebywanie na terenie działki budowlanej" wymaga zgody
    > właściciela działki. Czyli X-sa.

    Ależ oczywiście. Rzecz w tym, że na pierwszy rzut oka wygląda na to,
    że Y taką zgodę otrzymał. Posiada klucze. Obydwie strony przyznają, że
    istniała jakaś tam umowa pomiędzy nimi. Oczywiście najpewniej masz
    rację i mieszka bezprawnie, ale jeśli nawet, to nie jest rolą Policji
    dokonywanie eksmisji.

    > To nie eksmisja - ale usunięcie osób nieuprawnionych do przebywania
    na
    > danym terenie. Podobnie do usunięcia osobnika "zamieszkującego"
    węzeł
    > ciepłowniczy czy stację transformatorową nie jest potrzebny
    komornik.

    Osoba zamieszkującą węzę komorniczy nigdy nie miała zgody właściciela
    na zużytkowanie tego miejsca. I tu jest problem.

    I tak by uciąć dyskusję, bo moim zdaniem jest bezsensowna. nie neguję
    faktu, że Y najprawdopodobniej nielegalnie użytkuje ten dom. Jeśli tak
    jest, to policja ma prawo go nie tyle eksmitować, co użyć środków
    przymusu bezpośredniego do wymuszenia zachowania zgodnego z prawem,
    czyli opuszczenia budynku. Rzecz w tym, że okoliczności z punktu
    widzenia załogi interwencyjnej nie były na tyle jednoznacznie jasne,
    by decyzję tę podejmowano na "wariackich papierach". Skoro Y budynek
    zajmuje od kilku miesięcy, to zwłoka kilku dni sprawy nie zmieni, a
    pozwoli na ustalenie w sposób pewny stanu faktycznego.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1