eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoAresztowanie i osadzenie w areszcie sledczymRe: Aresztowanie i osadzenie w areszcie sledczym
  • Data: 2003-10-05 15:01:03
    Temat: Re: Aresztowanie i osadzenie w areszcie sledczym
    Od: Arek <a...@e...net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Robert Tomasik rzecze:
    > Myślę, że inna alternatywa istnieje. Tym nie mniej niektóre działania
    > Policji po prostu muszą być niemiłe dla drugiej strony.

    Dla jakiej drugiej strony? Siedzących spokojnie dwójki ludzi w parku?
    Spacerującej spokojnie grupy młodzieży?
    Jak będziemy przymykać oczy na brutalność i agresywność policji to za chwilę
    doczekamy się policji wyskakującej na ludzi z bronią i legitymujących ludzi
    z naładawonymi karabinami wycelowanymi w głowę!
    Czy dopiero jakaś tragedia, czyjaś śmierć ocknie ludzi !?

    > No bo nie mam żadnego pomysłu na miłe zatrzymanie dilera narkotykowego.
    > Zaproszenie mu wysłać na blankiecie, jak do ślubu, czy co - by nie czuł
    > się urażony formą.

    Doprawdy? A ja widzę taki sposób.
    Wystarczy dopaść go idącego klatką schodową.

    > I uważasz, że to było dobre? Pomijając fakt, dla czego Cię nie
    > legitymowano. No i co złego widzisz w wylegitymowaniu?

    Kurna człowieku! Nie jestem NIEWOLNIKIEM !!!!!!!!
    Dlaczego policja zmusza ludzi do noszenia dokumentów, bo niby nie ma
    obowiązku ich noszenia, ale jak ich nie masz to Cię zwijają na dołek.
    Co to jest jak nie państwo policyjne!?
    I jakim prawem policja zaczepia ludzi, którzy nie popełniają żadnego
    wykroczenia ani przestępstwa tylko siedzą sobie i gaworzą w parku !?
    Co to jest kurna!?

    > A mógłbyś w tym wypadku jakoś uściślić, które działania miałyby hamować w
    > tym wypadku działania wymiaru sprawiedliwości? No bo gdyby faktycznie
    > hamowały, to raczej skutek byłby odwrotny, czyli gościa by nie
    > aresztowali.

    Akurat odskoczyłem od tego tematu bo narkotyki to temat szczególny.
    Wiadomo, że policja kontroluje ten rynek całkowicie, co drugi diler to kapuś, więc
    jak pojawia się nieznane nazwisko to...

    Chodzi mi o sprawy ogólne - dlaczego najdotkliwsze dla ludzi, bo bezpośrednio
    ich dotykające przestępstwa są nie prowadzone, olewane, umorzane nawet jak
    pokrzywdzony wskazuje sprawcę !? Dlaczego?
    Bo się dwa tysiące należy czy się stoi czy się leży? Czy też celowa obstrukcja?
    Dlaczego do policji trafiają goście z kompleksami, fobiami i jakieś testosteronowe
    byczki nie kontrolujące tego co robią? Gdzie są testy psychologiczne, badania,
    weryfikacja, która NIBY jest prowadzona ?

    > Nie wiem ile masz lat. Na początku lat 90-tych po "odzyskaniu
    > niepodległości" nasze państwo stało się wolne zgodnie z Twoimi sugestiami.

    Tak. Wtedy to było naprawdę wolne Państwo. Niestety bardzo szybko aparat siłowy
    i policja odzyskały rezon.

    > I do czego to doprowadziło? Pod koniec lat 90-tych przypominaliśmy prawie
    > drugą Sycylię. Tylko, że u nas było więcej organizacji mafijnych niż u nich.

    Chcesz powiedzieć, że to wolność do tego prowadzi, a nie totalna niechciejstwo
    wymiaru "sprawiedliwości" w zajmowaniu się tym za co bierze pieniądze?

    To by była teoria na Nobla!

    > Rozumiem, że te 2.000 zł, to ma być odniesienie do wynagrodzenia

    Nie, to takie hasło z czasów komuny, ale niestety pasujące i do naszych czasów.

    Arek



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1