eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoAresztowanie i osadzenie w areszcie sledczymRe: Aresztowanie i osadzenie w areszcie sledczym
  • Data: 2003-10-05 19:36:49
    Temat: Re: Aresztowanie i osadzenie w areszcie sledczym
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Dla jakiej drugiej strony? Siedzących spokojnie dwójki ludzi w parku?
    > Spacerującej spokojnie grupy młodzieży?

    No to co im przeszkadza pokazać dowody osobiste policjantom. Zapiszą dane
    i sobie pójdą. Czy komuś spadnie od tego korona z głowy?

    > Jak będziemy przymykać oczy na brutalność i agresywność policji to za
    chwilę
    > doczekamy się policji wyskakującej na ludzi z bronią i legitymujących
    ludzi
    > z naładawonymi karabinami wycelowanymi w głowę!
    > Czy dopiero jakaś tragedia, czyjaś śmierć ocknie ludzi !?

    Od mierzenia bronią w kierunku podejrzanie wyglądających osób żadnej z
    tych osób nie spadł jeszcze włos z głowy. Zaś wielu policjantów zginęło od
    kul podejrzanie wyglądających osób tylko dla tego, że nie mierzyli
    zawczasu w ich kierunku. I dokąd społeczeństwo tego nie zrozumie, dotąd
    będzie dochodzić do nieszczęść.
    >
    > Doprawdy? A ja widzę taki sposób.
    > Wystarczy dopaść go idącego klatką schodową.

    A próbowałeś coś takiego zrobić, czy tylko tak piszesz, by pisać. Twoją
    radę może i by się dałoz astosować, jeśli chcemy zatrzymać pojedynczego
    dilera. Ale co zrobić, gdy zatrzymujemy grupę? Jak ich namówić, by o
    okreslonej z góry godzinie wszyscy jednocześnie spacerowali po klatkach
    schodowych swoich domów? No i zatrzymanie na klatce schodowej czy też
    podjeździe domku daje to niebezpieczeństwo, że może się napatoczyć ktoś
    nieprzewidziany. I taki ktoś albo zaobaczy czatujących na "ofiarę"
    policjantów i wykona telefon na jego komórkę, albo na przykład niechcący
    zostanie poturbowany przy zatrzymaniu. Dal tego czasem jednak trzeba wejść
    z oknem, choć się to na przykłąd takiemu Arkowi nie podoba.
    >
    > Kurna człowieku! Nie jestem NIEWOLNIKIEM !!!!!!!!
    > Dlaczego policja zmusza ludzi do noszenia dokumentów, bo niby nie ma
    > obowiązku ich noszenia, ale jak ich nie masz to Cię zwijają na dołek.
    > Co to jest jak nie państwo policyjne!?
    > I jakim prawem policja zaczepia ludzi, którzy nie popełniają żadnego
    > wykroczenia ani przestępstwa tylko siedzą sobie i gaworzą w parku !?
    > Co to jest kurna!?

    Na podstawie Ustawy o Policji, bodaj art. 15, bo nie chce mi się
    sprawdzać.
    >
    > Akurat odskoczyłem od tego tematu bo narkotyki to temat szczególny.
    > Wiadomo, że policja kontroluje ten rynek całkowicie, co drugi diler to
    kapuś, więc
    > jak pojawia się nieznane nazwisko to...

    Kurcze, skąd Ty masz takie informacje. Czyżbyś znał wszystki dilerów w
    Polsce i w dodatku miał dostęp do rejestru agentów Policji?
    >
    > Chodzi mi o sprawy ogólne - dlaczego najdotkliwsze dla ludzi, bo
    bezpośrednio
    > ich dotykające przestępstwa są nie prowadzone, olewane, umorzane nawet
    jak
    > pokrzywdzony wskazuje sprawcę !? Dlaczego?

    Pytanie za ogólne, więc trudno na nie odpowiedzieć. Z reguły dla tego, że
    choć pokrzywdzony wskazuje sprawcę, to nie sposób tego udowodnić. Czasem
    dla tego, że choć pokrzywdzony czuje się pokrzywdzony, to jednak nie
    doszło do przestępstwa. A czasem dla tego, że trafili na niedouczonego
    Policjanta czy prokuratora. Ale to nie powód, by wprowadzać anarchię.

    > Bo się dwa tysiące należy czy się stoi czy się leży? Czy też celowa
    obstrukcja?
    > Dlaczego do policji trafiają goście z kompleksami, fobiami i jakieś
    testosteronowe
    > byczki nie kontrolujące tego co robią? Gdzie są testy psychologiczne,
    badania,
    > weryfikacja, która NIBY jest prowadzona ?

    Co Ty z tymi 2.000 zł? Już Cię prosiłem, byś to najpierw sprawdził.
    >
    > Tak. Wtedy to było naprawdę wolne Państwo. Niestety bardzo szybko aparat
    siłowy
    > i policja odzyskały rezon.

    Rezon to odzyskali, jak odstrzelono kilku "postrzelonych" polityków i
    Komendanta Głównego Policji. wówczas to dopiero elity władzy zrozumiały,
    że ta droga prowadzi do nikąd.
    >
    > Chcesz powiedzieć, że to wolność do tego prowadzi, a nie totalna
    niechciejstwo
    > wymiaru "sprawiedliwości" w zajmowaniu się tym za co bierze pieniądze?
    > To by była teoria na Nobla!

    Spójrz w historię i zauważ, że często, gdy pojmowano wolność na Twój wzór
    dochodziło do nieszczęść. To dowód na to, że jednak trzeba to inaczej.
    >
    > > Rozumiem, że te 2.000 zł, to ma być odniesienie do wynagrodzenia
    >
    > Nie, to takie hasło z czasów komuny, ale niestety pasujące i do naszych
    czasów.

    Z czasów komuny, to było - jak pamiętam - 5.000 zł. policjant w patrolu
    zarabia coś koło 1.300 zł.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1