eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoAresztowanie i osadzenie w areszcie sledczymRe: Aresztowanie i osadzenie w areszcie sledczym
  • Data: 2003-10-06 19:42:05
    Temat: Re: Aresztowanie i osadzenie w areszcie sledczym
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > W tym momencie wymiękłem.
    > Wybacz, ale to co napisałeś to jest właśnie wypowiedź niewolnika.

    Zapisanie moich danych przez policjanta będzie trwać góra 5 minut i pewnie
    sobie pójdzie. Jak się będę "stawiał" to potrwa to o wiele dłużej i co
    najwyżej mogę jeszcze dostać grzywnę od sądu grodzkiego. Na cholerę szukać
    sobie problemów tam, gdzie ich nie ma.
    >
    > Spadł nie tylko włos, ale i stracili życie.

    I pewnie tylko z tego powodu, że siedział grzecznie i czekał, jak
    podejdzie policjant. Ja ciekawy jestem, jak byś się zachował, gdy
    zatrzymujesz sprawcę napadu na sklep po pościgu. Gość wysiada z samochodu.
    Ty mu każesz położyć ręce na dachu, a on sięga ręką pod kurtkę ... by
    wyciągnąć prawo jazdy.
    >
    > Najlepiej jakby policjanci od razu strzelali, prawda?
    > Bo przez to, że pierwsi strzelali tamci zginęło dwóch policjantów.

    A to przegięcie w drugą stronę. Choć jestem na przykład zdania, że w
    Polsce powinno być dozwolone użycie broni w celu zatrzymania uciekającego
    samochodu. Oszczędziłoby to wielu niebezpiecznych pościgów. I to już nie
    koniecznie dla tego, że doszło by do użycia broni, ale dla tego, że kilku
    debili by się zastanowiło, czy opłaca się dla zabawy sprawdzać, czy
    Polonez policyjny doścignie ich BMW, czy nie. Ot tak dla sportu.
    >
    > No dyć mówię - państwo policyjne.

    No to ten świat jest policyjny, a nie nasze państwo. Pokaż mi kraj w
    którym policjant nie ma prawa wylegitymować przechodnia.
    >
    > A tak wróble ćwierkały.

    Ale to grupa prawna, a nie ornitologiczna. :-(
    >
    > Między anarchią a państwem policyjnym są normalne rozwiązania.

    To zależy co uznać za normę.
    >
    > czyli niby kogo?

    Zajrzyj do gazet z pierwszej połowy lat 90-tych, jak to co raz jakaś
    bombka wybuchała pod jakimś samochodem, albo się postrzelali. Zauważ, że
    od jakiegoś czasu jakby mniej tego w dziennikach. Może i posłuw nie
    zabijali, ale kilku pomniejszych radnych poleciało.
    >
    > Jaka droga? Podstawowych swobód obywateli?

    A jakie Twoje swobody niby naruszają. I to podstawowe.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1