eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoAresztowanie i osadzenie w areszcie sledczymRe: Aresztowanie i osadzenie w areszcie sledczym
  • Data: 2003-10-05 09:48:29
    Temat: Re: Aresztowanie i osadzenie w areszcie sledczym
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > I innej alternatywy nie widzisz? Albo grasujące łobuzy albo agresywna
    policja?
    > Bo niemiła to by był szczyt finezji...

    Myślę, że inna alternatywa istnieje. Tym nie mniej niektóre działania
    Policji po prostu muszą być niemiłe dla drugiej strony. No bo nie mam
    żadnego pomysłu na miłe zatrzymanie dilera narkotykowego. Zaproszenie mu
    wysłać na blankiecie, jak do ślubu, czy co - by nie czuł się urażony
    formą.
    >
    > Doprawdy!? Nawet za komuny nie zdarzyło mi się by mnie milicja
    > kontrolowała bo siedziałem sobie w parku.

    I uważasz, że to było dobre? Pomijając fakt, dla czego Cię nie
    legitymowano. No i co złego widzisz w wylegitymowaniu?

    > Coś mi się czuje, że Sztoker może mieć, że obstrukcja wymiaru
    sprawiedliwości
    > jest celowa, by tylko wzmocnić policyjność państwa.

    A mógłbyś w tym wypadku jakoś uściślić, które działania miałyby hamować w
    tym wypadku działania wymiaru sprawiedliwości? No bo gdyby faktycznie
    hamowały, to raczej skutek byłby odwrotny, czyli gościa by nie
    aresztowali.

    > Oczywiście - nasze państwo nie jest policyjne!
    > Do przeszukania trzeba okazać nakaz sądowy, po ulicach można chodzić
    swobodnie,
    > także nocami no bo godzina policyjna nie obowiązuje, pieniędzy na koncie
    żaden
    > urzędas zająć nie może swoją decyzją ani nawet podejrzeć konta, obywatel
    > nie musi udawadniać, że jest niewinny itp. itd.

    Nie wiem ile masz lat. Na początku lat 90-tych po "odzyskaniu
    niepodległości" nasze państwo stało się wolne zgodnie z Twoimi sugestiami.
    I do czego to doprowadziło? Pod koniec lat 90-tych przypominaliśmy prawie
    drugą Sycylię. Tylko, że u nas było więcej organizacji mafijnych niż u
    nich.

    > Zaiste wielka to ich łaskawość, że chce im się pracować no bo
    > przecież mogliby się jeszcze lepiej umościć bo 2 tysiące się należy,
    > czy się stoi czy się leży...

    Rozumiem, że te 2.000 zł, to ma być odniesienie do wynagrodzenia
    policjanta. No to, ponieważ nie chce mi się Ci nic udowadniać, zajrzyj
    uprzejmie do przepisów w sprawie wynagrodzenia policjantów i sprawdź ile
    zarabiają policjanci patrolujący ulice. Przepisy są jawne.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1